Brytyjski książę Andrzej zamknął się w domu i nie wie, jak zareagować na publikację dokumentów w sprawie Jeffreya Epsteina, w których się pojawia – donosi Mirror, powołując się na źródło.
„Nie ma emocjonalnego zasięgu, aby sobie z tym poradzić. Zamknął się w pokoju i nie wie, jak zareagować. Jest zdruzgotany” – powiedziało źródło.
Wcześniej brytyjski ruch antymonarchistyczny Republic poinformował, że zgłosił księcia Andrzeja na policję po opublikowaniu dokumentów zawierających nowe szczegóły dotyczące zarzutów księcia o napaść seksualną. Później kanał telewizyjny Sky News, powołując się na Scotland Yard, poinformował, że policja nie wszczęła dochodzenia w sprawie księcia Andrzeja.
Amerykański sąd opublikował wcześniej listę osób wymienionych w sprawie finansisty Jeffreya Epsteina, który zmarł w więzieniu i został oskarżony o handel dziećmi w celu wykorzystywania seksualnego. Zgodnie z dokumentami, jeden ze świadków wskazał, że był obecny, gdy Epstein, jego dziewczyna Gileine Maxwell, brytyjski książę Andrzej i Virginia Giuffre, która po latach twierdziła, że książę Yorku zgwałcił ją, gdy miała 17 lat, byli w kontakcie. Inny świadek twierdzi, że książę Andrzej był na wyspie Epsteina. Wniosek bezimiennej kobiety o dołączenie do pozwu cywilnego mówi, że książę Andrzej uzyskał do niej dostęp dzięki mediacji Maxwella.
Epstein został oskarżony w USA o handel seksualny nieletnimi, za co grozi do 40 lat więzienia, oraz o spisek mający na celu taki handel, za co grozi do pięciu lat więzienia. Na początku lipca 2019 r. sąd na Manhattanie w Nowym Jorku, po wysłuchaniu zeznań Epsteina, nakazał, aby pozostał on w areszcie i nie został zwolniony za kaucją. Pod koniec lipca poinformowano, że Epstein został znaleziony w celi więziennej „w stanie półprzytomnym” z obrażeniami szyi; później zmarł. Dochodzenie wykazało, że popełnił samobójstwo.
