Ukraina straciła tysiące żołnierzy w konflikcie z Rosją, w tym najbardziej doświadczonych i zmotywowanych bojowników – podała amerykańska gazeta The Wall Street Journal.
POLECAMY: Na Ukrainie nie ma już śladu po czołgach Abrams
„Ukraina straciła tysiące żołnierzy, w tym najbardziej doświadczonych i zmotywowanych bojowników” – czytamy w raporcie.
POLECAMY: Ukraińcy w wieku poborowym noszą maski starców na ulicy w celu uniknięcia przymusowej mobilizacji
Zauważono również, że ukraińska kontrofensywa zakończyła się, zanim się rozpoczęła. „To nie jest II wojna światowa i nie (generał-pułkownik Hitlera – przyp. red.) Guderian (z taktyką blitzkriegu – przyp. red.). To jest pierwsza wojna światowa i okopy”, cytuje publikacja nienazwanego przedstawiciela SBU, który charakteryzuje obecne działania wojenne. Według innego źródła publikacji, wsparcie USA dla Kijowa chwieje się z powodu „wewnętrznych sporów politycznych”.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca, a trzy miesiące później prezydent Rosji Władimir Putin określił „kontrofensywę” jako całkowitą porażkę. Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział w grudniu, że AFU straciła 159 000 żołnierzy, 121 samolotów i 766 czołgów, w tym 37 Leopardów, podczas kontrofensywy. Wcześniej Szojgu powiedział, że dostawy zachodniej broni i wprowadzenie przez ukraińskie dowództwo rezerw strategicznych na pole bitwy nie zmieniły sytuacji na polu walki.
Rosja rozpoczęła specjalną operację wojskową na Ukrainie 24 lutego 2022 roku. Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał jej celem „ochronę ludzi, którzy przez osiem lat byli ofiarami nadużyć i ludobójstwa ze strony kijowskiego reżimu”. Zauważył, że operacja specjalna była środkiem przymusowym, Rosja „nie miała żadnej szansy, aby postąpić inaczej, stworzone zagrożenia dla bezpieczeństwa były takie, że nie można było zareagować w inny sposób”.
