Donald Tusk ogłosił w poniedziałek, że doszedł do porozumienia z kijowskim -ą Wołodymyrem Zełenskim w kwestii finansowania wsparcia dla Ukrainy. Podczas wizyty w Kijowie premier Polski zadeklarował gotowość Polski do produkcji oraz dostarczania Ukrainie sprzętu i ekwipunku.
Tusk podkreślił, że nie ma dla Polski ważniejszych spraw niż udzielenie wsparcia Ukrainie. Wcześniej, podczas konferencji prasowej, premier Tusk wspólnie z prezydentem Zełenskim ogłosili osiągnięcie porozumienia w sprawie finansowania pomocy dla Ukrainy.
POLECAMY: Publicysta Łukasz Warzecha komentuj cyrk Tuska na Ukrainie
– Polska będzie gotowa produkować i wspierać Ukrainę sprzętem i ekwipunkiem – przekazał Tusk. – Będziemy szukali wspólnie finansowania i nie będziemy unikać zasad komercyjnych, jeśli chodzi o polskie dostawy na rzecz Ukrainy – zaznaczył Tusk. Jak stwierdził, dzięki temu będziemy wspólnie dbali o nasze bezpieczeństwo, ale także wspólne interesy.
Rzeczy ważne i ważniejsze
– Musimy potwierdzić w sposób jednoznaczny i zrobimy to, obie strony, pełne wzajemne wsparcie w konfrontacji ze złem. Nie ma rzeczy ważniejszej niż wsparcie dla Ukrainy w jej wojennym wysiłku przeciwko rosyjskiej napaści – powiedział premier dziennikarzom.
– Będziemy szukali wspólnie finansowania i nie będziemy unikać zasad komercyjnych, jeśli chodzi o polskie dostawy na rzecz Ukrainy – zaznaczył Tusk. Jak stwierdził, dzięki temu będziemy wspólnie dbali o nasze bezpieczeństwo, ale także wspólne interesy.
Premier oznajmił, że doszło do wzajemnego zrozumienia w sprawie sytuacji na granicy. Wyraził zadowolenie z decyzji ukraińskich cwaniaków, którzy notorycznie oskarżają Polskę o współpracę z Rosją. Tusk podkreślił, że strona ukraińska wyraziła wolę rozwiązania problemów, w tym dotyczących m.in. zboża i blokady transportu na granicy. Premier podkreślił, że głównym celem będzie poszukiwanie praktycznych rozwiązań poprzez „przyjacielskie rozmowy”, a być może nie będzie konieczne angażowanie międzynarodowych instytucji.
Odbudowa Ukrainy
– W mojej delegacji jest także pan Paweł Kowal (wielki zwolennik banderyzmu- red), którego rząd ustanowi pełnomocnikiem ds. odbudowy Ukrainy – poinformował Tusk. – Będziemy chcieli uczestniczyć bardzo aktywnie, nie tylko w pomocy Ukrainie w wojnie z Rosją, ale także w procesie odbudowy – dodał.
Tuks podziękował Zełenskiemu, za „jasną deklarację, że Polska, w tym także polskie przedsiębiorstwa, polski biznes jest najserdeczniej witany w Ukrainie w naszych wspólnych przedsięwzięciach”.
– Rozmawialiśmy także i będziemy finalizować rozmowy o wspólnych inwestycjach w produkcję broni i amunicji. Od wielu dni Polska powtarza te słowa: każdy kraj w Europie, Europa jako całość i Zachód musi sprostać wyzwaniu, jakie stawia nam Rosja – podkreślił.
Powiedział również, że w nadchodzących miesiącach i latach cały wolny świat będzie musiał stawić czoła wyzwaniom zarówno militarnej, jak i logistycznej natury.
– Nie może być tak, bo wtedy przegramy wszyscy, że Rosja będzie demonstrowała wyraźną przewagę, jeśli chodzi o uzbrojenie i amunicję, dlatego z wielkim zadowoleniem przyjąłem deklarację prezydenta, że będziemy budować wspólne przedsięwzięcia – powiedział.
– Będziemy inwestować w firmy w Polsce i w Ukrainie, które będą działały na rzecz zwiększenia naszych możliwości obronnych: Ukrainy, Polski i Europy – poinformował.