Violetta Gut jest jedną z ofiar nielegalnej inwigilacji, która została zlecona przez kryminalistów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. — Ze słów, jakie usłyszeliśmy, wynikało, że akt oskarżenia zmyślono, a panowie nigdy nie zostali skazani. Brak mi słów — mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską, oceniając sposób, w jaki prezydent Andrzej Duda poinformował o ułaskawieniu byłych szefów CBA.

POLECAMY: Skiba kpi z Dudy. Wskazała, w czym Polacy powinni mu pomóc

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Burmistrz Szprotawy, który stał się ofiarą CBA ma kilka pytań do Dudy

W 2007 roku Violetta Gut została uznana za poszkodowaną w wyniku działań kryminalistów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Pracując w Ministerstwie Rolnictwa, została nielegalnie poddana inwigilacji przez służby, pomimo braku związku z procesami odrolnienia gruntów. Sąd stwierdził bezprawność tych działań. Violetta Gut pełniła również rolę oskarżyciela posiłkowego w procesie przeciwko skazanym politykom z partii PiS.

POLECAMY: „Porażka Dudy”. Światowe media piszą o żenującym i politycznym ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika

W rozmowie z Wirtualną Polską Violetta Gut wyznała, że liczyła na ułaskawienie polityków PiS, jednak nie była zadowolona z formy, w jakiej prezydent Andrzej Duda ogłosił swoją decyzję.

Andrzej Lepper już nie żyje. Ja natomiast żyję i po obejrzeniu tego wystąpienia, jako ofiara przestępstwa, poczułam się opluta. To było żałosne. Ze słów, jakie usłyszeliśmy, wynikało, że akt oskarżenia zmyślono, a panowie Kamiński i Wąsik nigdy nie zostali skazani. Brak mi słów — mówi Violeta Gutt, dodając, że jest jej „wstyd, że mamy takiego prezydenta”.

Według osoby poszkodowanej przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, zdemorazliwany prawnie Andrzej Duda wykazuje brak zainteresowania faktami związanych z ich sprawą, a jego działania są motywowane wyłącznie polityką.

POLECAMY: „Wyszliśmy na miękiszonów i głupków”. W upadłej partii PiS panuje konsternacja

Podjął decyzję tuż po przekazaniu akt, czyli nie czytając ich, bo nie jest możliwe zapoznanie się ze sprawą w tak krótkim czasie. Jako oskarżycielka dokładnie przeczytałam akta wraz z częścią tajną. Nie mogę mówić, co się w niej znajduje. Zapewniam: wina tych dwóch ludzi jest wykazana bezsprzecznie — dodaje.

Przypominamy, że w dniu 23.01.2024 roku Duda postanowił ułaskawić oby skazańców z PiS. Wraz z ułaskawieniem zastosowano zatarcie skazania wyroku oraz środków karnych, jakie wynikały z prawomocnego wyroku karnego wydanego w dniu 20.12.2023 roku przez SO w Warszawie.

POLECAMY: „Pani mąż zatruł mi sześć lat”. Kobieta poszkodowana działaniami Kamińskiego zwróciła się do jego żony

Ponadto z komunikatu wydanego przez KPRP, jasno wynika, że Duda, uznał prawomocny wyrok karny wydany w dniu 20.12.2023 r., przez SO w Warszawie ich sprawie obu skazańców dokonując zatarcia skazania, które ma moc obowiązywania od dnia 23.01.2024 roku.

POLECAMY: Kamiński i Wąsik już niedługo zmierzą się z kolejnymi sprawami karnymi

Tym samym Duda potwierdził, że Wąsik i Kamiński byli prawomocnie skazani. Tym samym nie ulega wątpliwości, że ich mandaty poselskie wygasły z mocy prawa na podstawie art. 247 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego w związku z art. 99 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 11 § 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version