Czy Andrzej Duda stanie przed Trybunałem Stanu? To jedno z 100 konkretnych zobowiązań, które Koalicja Obywatelska zadeklarowała podczas kampanii wyborczej. Sprawę skomentował „wiceprezydent” Marcin Mastalerek. Relacje między Andrzejem Dudą a rządem Donalda Tuska nie są łatwe.

POLECAMY: Prof. Strzembosz były przewodniczący Trybunały Stanu: Duda z pewnością 13 razy naruszył Konstytucję

Prezydent nie kryje, że teraz nie będzie tak chętnie sięgał po długopis, jak to miało miejsce przy ustawach przekazywanych mu przez PiS. Ostatnio nawet zapowiedział, że będzie kierował projekty ustaw do upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego. Z kolei Koalicja Obywatelska już w trakcie kampanii wyborczej zapowiadała postawienie prezydenta przed Trybunałem Stanu jako jeden z celów. Ten konkretny punkt został uwzględniony nawet w tzw. 100 konkretach KO.

POLECAMY: Duda przed Trybunałem Stanu? Kluzik-Rostkowska: Jestem pewna, że to go spotka niebawem

 Łamanie Konstytucji i praworządności będzie szybko rozliczone i osądzone. W tym celu postawimy przed Trybunałem Stanu: Andrzeja Dudę – za odmowę przyjęcia ślubowania od trzech prawidłowo wybranych przez Sejm VII kadencji sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz za zastosowanie prawa łaski w stosunku do nieprawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i dwóch innych funkcjonariuszy – czytamy w deklaracjach Koalicji Obywatelskiej. Przed Trybunał mają trafić też m.in. Mateusz Morawiecki, Jacek Sasin i Zbigniew Ziobro.

Czy Andrzej Duda czuje widmo Trybunału Stanu? Czy obawia się, że akurat ta obietnica zostanie zrealizowana? Sprawę skomentował na antenie Radia Plus Marcin Mastalerek, szef Gabinetu Prezydenta RP, zwany potocznie „wiceprezydentem”.

– Szczerze mówiąc: myślę, że nawet prezydent Andrzej Duda może o tym nie wiedzieć, bo to jest tak śmieszny i zabawny punkt programu, i tak nierealny, że zastanawiam się, kto mógł to wpisać – stwierdził hardo Mastalerek. – Po pierwsze: nie ma za co stawiać prezydenta Dudy przed Trybunałem Stanu, a po drugie, żeby kogoś postawić przed TS, trzeba mieć wymaganą większość. Oni tej większości nie mają. Więc o czym my w ogóle rozmawiamy? – mówił dalej „wiceprezydent”.

– Prezydent się nie obawia, nie sądzę, żeby nawet o tym wiedział. Ale jakby wiedział, to pewnie by się zaśmiał. To całkowicie nierealne – skwitował.

POLECAMY: Były prezes TK: Sejm powinien rozpocząć procedurę postawienia Dudy przed Trybunał Stanu

A może przed komisję?

Jeżeli nie przed Trybunałem, to może Duda trafi przed oblicze sejmowych komisji śledczej – jednej ds. Pegasusa, drugiej – ds. wyborów kopertowych.

POLECAMY: Podwójne standardy, łamanie Konstytucji i popełnienie przestępstwa to typowe elementy prezydentury Dudy

 W moim przekonaniu nie ma tu żadnych związków – powiedziała na antenie TVN24 sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. – Jeżeli będą takie sygnały z którejkolwiek komisji, to będziemy się temu przyglądać. Dzisiaj komisje śledcze nie mają uprawnień do przesłuchiwania prezydenta – dodała prezydencka minister.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

  1. Honorowo Dymisja i nowe wybory prezydenckie. Ale ci z tego narodu nie mają honoru. Mają gen lichwy i oszustwa

Napisz Komentarz

Exit mobile version