Według najnowszego raportu amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS), Polska zdobyła pozycję lidera światowych zasobów srebra, wyprzedzając mocarstwa takie jak Chiny, Australia i Peru.
Raport zatytułowany „Mineral Commodity Summaries 2024”, opublikowany przez USGS na początku tego roku, zawiera informacje dotyczące ponad 90 surowców mineralnych, niebędących paliwami, w tym także srebra.
Według przedstawionych danych, Polska dysponuje zasobami srebra, w postaci rud, oszacowanymi na 170 tys. ton. Przy obecnych cenach na światowych giełdach, wartość tych zasobów wynosi około 127 miliardów dolarów, co przekłada się na około 505 miliardów złotych. To oznacza, że Polska posiada większe zasoby srebra niż jakikolwiek inny kraj na świecie.
Zjawisko to wynika głównie z odkrycia nowych złóż srebra w Polsce w ubiegłym roku, co znacząco zwiększyło krajowe zasoby tego metalu. Wraz z Rosją, która również dokonała odkryć w zakresie zasobów srebra, Polska stała się kluczowym graczem na światowym rynku tego kruszcu. W sumie światowe zasoby srebra wzrosły z 550 tys. ton do 720 tys. ton w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Polska zyskuje potężny potencjał do wykorzystania, szczególnie w kontekście rosnącego zapotrzebowania na srebro w przemyśle. Niemniej jednak, posiadanie dużych zasobów srebra to jedno, a konieczność ich wydobycia i sprzedaży to drugie. W tej kwestii Polska nie zajmuje jeszcze pozycji lidera.
W 2023 roku Polska wydobyła 1,3 tys. ton srebra, co plasuje ją na piątym miejscu na świecie pod tym względem. Meksyk zajął pierwsze miejsce, wydobywając 6,4 tys. ton srebra, a Chiny uplasowały się na drugim miejscu z wydobyciem na poziomie 4,5 tys. ton. Polska ma zatem sporo do nadrobienia, jeśli pragnie nie tylko być posiadaczem, ale także producentem i eksporterem srebra.
