Prokuratura Okręgowa w Warszawie oficjalnie potwierdziła wszczęcie śledztwa w związku z programem ministerstwa edukacji, który miał przekierować 40 milionów złotych do organizacji związanych z partią Prawo i Sprawiedliwość. Śledztwo zostało rozpoczęte na początku lutego tego roku.

POLECAMY: Czarnek obroniony. Afera „Willa Plus” będzie wyciszana? PiS nie widzi problemu

Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, Szymon Banna, potwierdził rozpoczęcie śledztwa, wyjaśniając, że skupia się ono na podejrzeniu przekroczenia uprawnień przez urzędników Ministerstwa Edukacji i Nauki. Konkretnie chodzi o „dokonanie nieprawidłowej i nierzetelnej oceny wniosków o udzielenie dotacji złożonych przez ustalone podmioty w ramach programu inwestycyjnego, czym działano na szkodę interesu publicznego, zgodnie z art. 231 par. 1 k.k.”

POLECAMY: Czarnek: „Willa+” jest absolutnie znakomitym programem

Banna podkreślił, że śledztwo jest w fazie postępowania, co oznacza, że nikt nie został jeszcze oficjalnie oskarżony ani nie usłyszał zarzutów.

 – Trwa gromadzenie materiału dowodowego. Z uwagi na dobro toczącego się postępowania udzielenie informacji o wykonanych i planowanych czynnościach procesowych nie jest możliwe – powiedział.

Najwyższa Izba Kontroli oraz posłanki Katarzyna Lubnauer, Krystyna Szumilas i Agnieszka Dziemanowicz-Bąk zgłosiły sprawę do postępowania. W poprzednim roku NIK przeprowadziła kontrolę konkursu, podczas której wykryto nieprawidłowości, obejmujące m.in. niejasne zasady i kryteria programu, które mogły prowadzić do dowolności oraz politycznego sterowania konkursem.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version