„Rzeczpospolitą” ujawniła plany dotyczące zatrudnienia w Poczcie Polskiej na bieżący rok. Według palnów, na jakie powołuje się „Rz” firma ma dokonać reakcji zatrudnienie o co najmniej 5 tysięcy pracowników.
POLECAMY: Poczta Polska w Kłopotach: Mieszkańcy Wściekli na Brak Listonoszy
“Po pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku strata Poczty Polskiej mogła przebić 60 mln zł. Operator musi ratować się cięciem etatów” – informuje “Rzeczpospolita”.
POLECAMY: Masowe zwolnienia grupowe w Krakowie. W dwa miesiące pracę straciło tyle osób co w 2023 roku
Zgodnie z informacją podaną przez gazetę, planowane zwolnienia w Poczcie Polskiej nie dotyczą masowych redukcji, lecz tzw. naturalnej redukcji. Polega to na nieprzedłużaniu umów pracownikom, których zatrudnienie kończy się naturalnie, oraz na niezastępowaniu nowymi pracownikami osób przechodzących na emeryturę.
Całkowita „redukcja” ma objąć 5 tysięcy etatów. Zdaniem przedstawicieli związków zawodowych, cięcia mają być jeszcze szersze niż to sugeruje.
“Kwoty mówią same za siebie. Zmiana wysokości wynagrodzenia minimalnego to dodatkowy koszt w wysokości blisko 550 mln zł rocznie, co odpowiada wysokości ok. 10 proc. całkowitego budżetu firmy” – brzmi fragment oświadczenia Sebastiana Mikosza – byłego prezesa LOT-u i byłego wiceprezydenta Pracodawców RP, który pełni obowiązki prezesa Poczty Polskiej.
Przypominamy, że w ubiegłym tygodniu Sejm podjął decyzję o przydzieleniu Poczcie Polskiej kwoty przekraczającej 2 miliardy złotych na finansowanie świadczenia usług powszechnych w ciągu dwóch najbliższych lat.
POLECAMY: Początek upadłości? Poczta Polska wstrzymuje wszystkie inwestycje, rekrutacje i podwyżki
Zanim taka pomoc zostanie udzielona, musi zostać zatwierdzona przez Komisję Europejską. Polski rząd oczekuje otrzymania notyfikacji dotyczącej pomocy publicznej na lata 2021-2025, która przekracza kwotę 3,2 miliarda złotych.
W listopadzie zeszłego roku KE wysłała tzw. comfort letter, potwierdzając wstępnie i nieoficjalnie zgodność proponowanej pomocy dla Poczty z przepisami UE. Niemniej jednak prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej uznał, że sama ta informacja nie wystarcza do wydania odpowiedniej decyzji, która jest niezbędna do wypłacenia pomocy.
W styczniu tego roku „Rzeczpospolita” podała, że Poczta Polska zawiesiła inwestycje, rekrutacje nowych pracowników oraz podwyżki. Szacuje się, że strata Poczty za ubiegły rok wyniesie aż 787 milionów złotych.
Jeden komentarz
Odbiło im do reszty. Brak listonoszy, źle opłacane osoby w punktach pocztowych. Zwolnić cały zarząd i zmusić Sasina żeby oddał 60 mln zł