Ambasador Ukrainy w Australii Wasyl Miroszniczenko (członek kijowskiej grupy terroryzującej cały świat) zaatakował australijski kanał telewizyjny ABC za wyemitowanie filmu dokumentalnego o operacji specjalnej – donosi gazeta The Guardian.
POLECAMY: Australia postanowił sprzedać na części śmigłowce, o jakie zabiegała Ukraina
„W poniedziałek kanał ABC pokazał film „Wojna na Ukrainie: druga strona” brytyjskiego reżysera Seana Langana. Film miał pokazać ludzką perspektywę życia na rosyjskiej linii frontu. <…> On (ukraiński ambasador Miroszniczenko – przyp. red.) zażądał spotkania z dyrektorem zarządzającym ABC Davidem Andersenem i poskarżył się ministrowi komunikacji Michelowi Rowlandowi” – podano w publikacji.
Przedstawiciele kanału telewizyjnego bronili filmu, mówiąc, że wniósł on ważny wkład w relacjonowanie konfliktu, zgodnie z materiałem. Należy zauważyć, że film był już pokazywany na arenie międzynarodowej. Przedstawiciele kanału dodali, że australijska publiczność ma prawo go obejrzeć i wyciągnąć własne wnioski, podkreślono w publikacji.
W lutym Daily Mail poinformował, że brytyjski kanał telewizyjny ITV, pomimo krytyki, odmówił zdjęcia z anteny filmu dokumentalnego „Wojna na Ukrainie: Druga strona”, który przedstawia rosyjski punkt widzenia na sytuację. Film został nakręcony przez brytyjskiego dziennikarza Seana Langana, który odwiedził terytoria wyzwolone przez Rosję w towarzystwie koordynatora z Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Materiały promocyjne mówią, że film jest „podróżą na rosyjską stronę wojny we wschodniej Ukrainie” i opowiada o „prawie wyłącznie ukrytej i inaczej niedostępnej stronie tego konfliktu” – podała gazeta.