Według raportu Fundacji Batorego, wyborcy należący do partii wchodzących w skład koalicji rządzącej zaczynają tracić cierpliwość z powodu niezrealizowania obietnic wyborczych. Szczególnie sceptyczni wobec działań nowego rządu są zwolennicy Trzeciej Drogi, z czego część wyraża zmęczenie ciągłymi rozliczeniami poprzedniej administracji.
POLECAMY: „Obiecanki cacanki a…”. Tusk wycofuje się z obietnicy wyborczej w zakresie kwoty wolnej od podatku
Raport zatytułowany „Nadzieja Zdemobilizowanych: Nastroje Społeczne Przed Wyborami Samorządowymi i Europejskimi” opiera się na badaniach jakościowych, w ramach których przeprowadzono grupowe wywiady z wyborcami Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Nowej Lewicy, oraz na dwóch badaniach ilościowych.
POLECAMY: Domański tłumaczy decyzję o podniesieniu VAT-u: „Jesteśmy w sytuacji prawie wojennej”
Z analizy jakościowej wynika, że wyborcy partii tworzących koalicję rządzącą zauważają zmiany w sposobie sprawowania władzy, takie jak ograniczenie mowy nienawiści w przestrzeni publicznej. Chociaż rozumieją potrzebę rozliczenia poprzedniej ekipy, mają wątpliwości co do konieczności działania komisji śledczych w tej sprawie. Dodatkowo niepokoją ich niespełnione obietnice wyborcze, takie jak zagwarantowanie praw reprodukcyjnych, poprawa ochrony zdrowia (w tym opieki psychologicznej i psychiatrycznej) oraz poprawa jakości edukacji.
W badaniach ilościowych respondentów zapytano o ocenę kierunku, w jakim zmierza Polska. 71% wyborców Koalicji Obywatelskiej, 62% wyborców Nowej Lewicy oraz 52% wyborców Trzeciej Drogi uznało, że kraj zmierza w dobrym kierunku.
Raport podkreśla, że zwolennicy Trzeciej Drogi są najbardziej sceptyczni wobec nowego rządu i jednocześnie najbardziej zdemobilizowani przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi w porównaniu z innymi wyborcami obecnej koalicji rządzącej.
„Zwolennicy Trzeciej Drogi mają zastrzeżenia co do sposobu, w jaki przeprowadzono zmiany w mediach publicznych, a część z nich po prostu jest zmęczona ciągnącymi się rozliczeniami i trwającym konfliktem między KO a PiS. Polityka nie stanowi dla nich sferą silnie nacechowaną emocjonalnie, nie oczekują – jak niektórzy wyborcy KO – zemsty na osobach odpowiedzialnych za naruszenia standardów demokratycznych, lecz raczej ich metodycznego rozliczenia zgodnie z obowiązującym prawem” – zauważono w raporcie. Dodatkowo zaznaczono, że ci wyborcy nie określają się jako ani prawicowi, ani lewicowi.
Wyborcy PiS i Konfederacji negatywnie oceniają kierunek zmian (odpowiednio 71% i 70%). Wyborców Prawa i Sprawiedliwości zapytano także o ocenę, czy popierane przez nich ugrupowanie sprawdza się w roli opozycji: 18% uznało, że tak, 19% miało odmienne zdanie. Zdaniem większości wyborców PiS, formacja ta nie szybko powróci do władzy.
W sondażu zadano także pytania dotyczące Unii Europejskiej. Członkostwo w UE jako coś „ogólnie dobrego” oceniło 57% osób, 33% miało stosunek neutralny, a 10% – negatywny. Gdy zapytano o wpływ UE na życie codzienne, odsetek entuzjastów wyraźnie malał – 48% osób oceniło go jako pozytywny, 21% było neutralnych, tyle samo negatywnie nastawionych, a 11% nie miało zdania.
