Według informacji uzyskanych przez ukraińską edycję Forbesa, jeden z czołowych producentów mrożonek na Ukrainie rozszerzył swoje inwestycje za granicą, nabywając pierwsze aktywa poza krajem. Od zakończenia ubiegłego roku właściciel firmy Trzy Niedźwiedzie przejął kontrolę nad polską firmą Nordis. Przypominamy, że przed kilkoma dniami Ukraińcy przejęli polską firmę farmaceutyczną Symphar. Wszystko to pokazuje, ze pod przykrywką „wojenki” Ukraina w porozumieniu z hitlerówką von der Leyen realizuje plan powolnego zniszczenia polskiej gospodarki i uzależnienia nas do eurokołchozu oraz podmiotów trzecich. Takie działanie powoduje realne zagrożenia dla naszej suwerenności i niepodległości.

POLECAMY: Wojna? Nie powolne przejmowanie Polski! Ukraina przejęła polską firmę farmaceutyczną Symphar

Zgodnie z danymi z rejestru Ministerstwa Sprawiedliwości, we wrześniu 2023 roku polska firma Nordis Polskie Chłodnie, specjalizująca się w produkcji półproduktów i lodów, przeprowadziła zmiany personalne w zarządzie. Nowym prezesem został Dmytro Ushmaev, 48-letni założyciel ukraińskiego przedsiębiorstwa Trzy Niedźwiedzie (Три ведмеді), a do rady nadzorczej Nordis dołączył Andrij Tyszczenko, dyrektor ukraińskiego producenta.

POLECAMY: „Ukrainizacja trwa”. Już niemal co dziesiątą firmę w Polsce prowadzi Ukrainiec

„Naprawdę kupiliśmy fabrykę Nordis w Polsce” – potwierdził Dmytro Ushmaev w rozmowie z ukraińskim „Forbesem”. 

Właściciel firmy zdecydował się nie ujawniać szczegółów dotyczących wartości transakcji, stwierdzając jedynie, że firma z Ukrainy planuje inwestować w rozwój produkcji w Polsce.

POLECAMY: Ukraina chce wykończyć polskie rolnictwo! Przy granicy z Polską powstają elewatory, by umożliwić transport ukraińskiego zboża

Według doniesień ukraińskich mediów, w maju 2023 roku spółka Trzy Niedźwiedzie zaciągnęła niezabezpieczony kredyt w Raiffeisen Bank na kwotę 210 milionów hrywien, przy wykorzystaniu ubezpieczenia oferowanego przez Agencję Kredytów Eksportowych. Środki z pożyczki miały być przeznaczone na eksport do Polski, gdzie firma jest obecna od lipca 2022 roku.

POLECAMY: „Wojna” czy cyrk i biznes? Intersport przechodzi w ręce Ukraińca.

Ukraińscy przedsiębiorcy przejmują branżę lodową w Polsce

Według wypowiedzi Ushmaeva, zdolności produkcyjne polskiego zakładu obecnie wynoszą tylko połowę wielkości produkcji w Ukrainie.

„Dla nas wyjście za granicę jest logicznym krokiem, ponieważ rynek europejski jest wystarczająco rozwinięty i nadal rośnie” – powiedział Ushmaev w rozmowie z „Forbes”. 

Ushmaev dodatkowo zaznaczył, że priorytetem jest rozwój marki Nordis na polskim rynku. Wyraził przekonanie, że ukraińskie i polskie przedsiębiorstwa będą miały możliwość wymiany doświadczeń zawodowych.

POLECAMY: Ukrainizacja Polski trwa! W Trójmieście otwarto ukraińską dyskotekę

„Ponadto, produkty marki Nordis, takie jak lody i półprodukty, jeszcze nie są dostępne na Ukrainie” – zaznaczył. Planowane jest natomiast eksportowanie polskich produktów do krajów europejskich.

Polski Nordis już jest ukraiński

Przedsiębiorstwo zlokalizowane w Zielonej Górze specjalizuje się w produkcji ponad stu różnych rodzajów lodów, mrożonek warzywnych i półproduktów.

Według danych Polskiego Rejestru Praw Majątkowych, dotychczasowym właścicielem i dyrektorem generalnym Nordis był Sławomir Jankowski.

POLECAMY: Ekspansja na rynek UE w czasie rzekomej 'wojny’! Ukraińska firma Nova Post w Polsce ma już 20 tys. punktów

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

3 komentarze

  1. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, gdzie wędrują pieniądze przekazywane Ukrainie z Unii Europejskiej i USA, a przeznaczone na zakup uzbrojenia, sprzętu i amunicji to właśnie ma odpowiedź. Ukraińscy oligarchowie i politycy dosłownie pasą się na tych środkach i wykupują firmy nie tylko w Polsce ale też i UE, czy w Świecie. Niezależnie od tego, czy Ukraina przetrwa czy nie, oni są już, a będą jeszcze bardziej „ustawieni” na Zachodzie.
    Ukraina to droga do nikąd. Im więcej wpompujemy tam pieniędzy, tym bardziej nasza gospodarka będzie przejęta przez szemranych biznesmenów z Ukrainy. Zachód już zaczyna chyba dostrzegać ten problem stąd plany ustanowienia na Ukrainie stałej misji NATO, która miałaby koordynować przekazywaną pomoc, a tak naprawdę kontrolować przepływ funduszy przeznaczanych na prowadzenie wojny przez Ukrainę.
    Jeśli Ukraina wygra, to ukraińskie firmy w UE będą zarzewiem dla surowców i produktów sprowadzanych z Ukrainy. Jeśli przegra, to właściciele tych firm mają bezpieczną przystań na terenie UE.
    Cała ta sytuacja ma też druga plaszczyznę. Ukraińcom mentalnie bliżej jest do Rosji, mają z nią głębokie powiązania szerokie w niej kontakty. Część z tych biznesmenów podejmie współpracę z biznesem i nie oszukujmy się wywiadem Rosyjskim. Przegrana Ukrainy to Rosja u naszych bram z gospodarką spenetrowaną przez Ukraiński kapitał. Wygrana oznacza jedynie geograficznie odsuniętą Rosję od naszych granic z permanentnie spenetrowaną, albo w naszym kraju wręcz przejętą gospodarką przez Ukraińców z których część jest powiązana z Rosją. A sama misja NATO, to krok w stronę otwartego konfliktu (bo konflikt tak naprawdę już trwa) Sojuszu z nową osią zła jakimi są Rosja, Białoruś, Chiny, Korea Płn i jeszcze inne drobniejsze państwa które są werbowane do współpracy głównie przez Rosję.

  2. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, gdzie wędrują pieniądze przekazywane Ukrainie z Unii Europejskiej i USA, a przeznaczone na zakup uzbrojenia, sprzętu i amunicji to właśnie ma odpowiedź. Ukraińscy oligarchowie i politycy dosłownie pasą się na tych środkach i wykupują firmy nie tylko w Polsce ale też i UE, czy w Świecie. Niezależnie od tego, czy Ukraina przetrwa czy nie, oni są już, a będą jeszcze bardziej „ustawieni” na Zachodzie.
    Ukraina to droga do nikąd. Im więcej wpompujemy tam pieniędzy, tym bardziej nasza gospodarka będzie przejęta przez szemranych biznesmenów z Ukrainy. Zachód już zaczyna chyba dostrzegać ten problem stąd plany ustanowienia na Ukrainie stałej misji NATO, która miałaby koordynować przekazywaną pomoc, a tak naprawdę kontrolować przepływ funduszy przeznaczanych na prowadzenie wojny przez Ukrainę.
    Jeśli Ukraina wygra, to ukraińskie firmy w UE będą zarzewiem dla surowców i produktów sprowadzanych z Ukrainy. Jeśli przegra, to właściciele tych firm mają bezpieczną przystań na terenie UE.
    Cała ta sytuacja ma też druga plaszczyznę. Ukraińcom mentalnie bliżej jest do Rosji, mają z nią głębokie powiązania szerokie w niej kontakty. Część z tych biznesmenów podejmie współpracę z biznesem i nie oszukujmy się wywiadem Rosyjskim. Przegrana Ukrainy to Rosja u naszych bram z gospodarką spenetrowaną przez Ukraiński kapitał. Wygrana oznacza jedynie geograficznie odsuniętą Rosję od naszych granic z permanentnie spenetrowaną, albo w naszym kraju wręcz przejętą gospodarką przez Ukraińców z których część jest powiązana z Rosją. A sama misja NATO, to krok w stronę otwartego konfliktu (bo konflikt tak naprawdę już trwa) Sojuszu z nową osią zła jakimi są Rosja, Białoruś, Chiny, Korea Płn i jeszcze inne drobniejsze państwa które są werbowane do współpracy głównie przez Rosję.

Napisz Komentarz

Exit mobile version