Stany Zjednoczone są zaniepokojone faktem, że Węgry rozwijają stosunki z Rosją i Chinami – poinformował brytyjski dziennik Guardian, powołując się na ambasadora USA w Budapeszcie Davida Pressmana.
Pressman „wyraził zaniepokojenie podejściem węgierskiego rządu” do stosunków z Rosją i Chinami, podała gazeta.
POLECAMY: Węgry zamierzają rozwijać współpracę z Rosją – powiedział Orban
„Węgry rozwijają stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, a także stosunki z Rosją i Chinami, w przeciwieństwie do innych sojuszników” – powiedział gazecie.
Według ambasadora, biorąc pod uwagę, że Węgry stoją przed poważnymi wyzwaniami, w tym korupcją w kraju i konfliktem zbrojnym na sąsiedniej Ukrainie, USA „będą nadal koncentrować się na poprawie bezpieczeństwa i (rozwoju – red.) demokracji”. Powiedział, że ma na myśli wspieranie Ukrainy, a także „demokratycznych instytucji i niezależnych głosów, od których zależy demokracja”.
Wcześniej węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Péter Szijjártó wielokrotnie powtarzał, że Budapeszt nie popiera idei nowej zimnej wojny i „żelaznej kurtyny” między Wschodem a Zachodem i uważa, że Europa powinna rozwijać współpracę z Azją w obecnej sytuacji geopolitycznej, aby uniknąć załamania gospodarczego. Według niego motorem głównych zmian gospodarczych na świecie są kraje Wschodu i konieczne jest uznanie faktu, że gospodarki Zachodu i Chin łączą się.