Wnioski o uchylenie immunitetu w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości to kwestia maksymalnie kilku tygodni – powiedział minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar. W swojej wypowiedzi jasno zadeklarował, że na pewno będzie to dotyczyło więcej niż jednej osoby.

POLECAMY: Kowalski odleciał! Jego zdaniem KGW skupiają się na przeciwdziałaniu przestępczości

Szef MS, pytany o możliwość wystosowania wniosków o uchylenie immunitetu w kontekście śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości, potwierdził, że takie wnioski będą składane. Minister podkreślił, że kilka dni temu omawiał tę kwestię z prokuratorem krajowym Dariuszem Kornelukiem i prognozował, że cały proces zajmie „kilka tygodni, maksymalnie”.

POLECAMY: „Afera Funduszu Sprawiedliwości”. Główna księgowa resortu sprawiedliwości pogrąża Ziobrę i Wosia przed komisją śledczą

Na pytanie, czy wnioski dotyczyć będą byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry, obecnego posła, czy też jego byłych zastępców, Bodnar odpowiedział, że wcześniej sugerowano, iż będzie to dotyczyć „liczby mnogiej”.

– Także na pewno to będzie więcej niż jedna osoba – zaznaczył.

Pod koniec stycznia bieżącego roku, Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał specjalny zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej, którego zadaniem jest gruntowne zbadanie sposobu zarządzania oraz wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Ten fundusz został ustanowiony w celu natychmiastowego i bezpłatnego wspierania osób dotkniętych przestępstwem. Śledztwo w sprawie zarządzania i alokacji tych środków rozpoczęło się oficjalnie 19 lutego. Pod koniec marca Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała pięć osób w związku z tą sprawą, a także przeprowadzono przeszukania mieszkań i miejsc działalności 25 osób, w tym dwa domy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz pokój byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia w hotelu poselskim.

POLECAMY: „Last call”. Giertych daje szansę politykom PiS, którzy pójdą na współpracę w związku z nadużyciami

Przed przeprowadzeniem tej operacji zespół pięciu prokuratorów zgromadził aż 99 tomów akt, zawierających m.in. dokumentację, wyniki audytu w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz zeznania świadków.

Głównym celem Funduszu Sprawiedliwości jest wsparcie ofiar przestępstw. Po analizie funduszu we wrześniu 2021 roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że środki były wydatkowane niegospodarnie i niecelowo, co mogło sprzyjać korupcji. Nieprawidłowości dotyczyły kwoty przekraczającej 280 milionów złotych, a ponad 60 procent środków miało trafić na cele inne niż bezpośrednie wsparcie ofiar przestępstw. Wówczas ówczesny wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski odrzucił zarzuty NIK, twierdząc, że raport nie wskazywał na nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, lecz na brak rzetelności samej NIK.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version