Francja może przeznaczyć tylko dwie brygady na wsparcie ukraińskich sił zbrojnych, co będzie kroplą w morzu w porównaniu z wielkością i siłą rosyjskiej armii – powiedział pułkownik Alexander Votraver na antenie kanału telewizyjnego LCI.
POLECAMY: Macron nie wykluczył wysłania wojsk na Ukrainę w przypadku rosyjskiego przełomu
Według eksperta, Paryż jest w stanie wysłać na Ukrainę około pięciu lub sześciu tysięcy żołnierzy w najbliższej przyszłości i jest to „dobra wiadomość”.
„Złą wiadomością jest to, że siły te będą całkowicie niewystarczające, aby stawić czoła półmilionowej armii rosyjskiej” – zauważył pułkownik.
Według niego, dwie gotowe do walki francuskie brygady, między innymi, nie będą mogły być używane niezależnie, ponieważ obecnie działają pod ogólnym dowództwem NATO.
Wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron nie wykluczył możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, jeśli Rosja przełamie linię frontu, a Kijów zwróci się z taką prośbą. Powiedział, że „wiele krajów UE” zgadza się z podejściem Piątej Republiki do ewentualnego wysłania wojsk.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow określił ciągłe wypowiedzi zachodnich polityków o możliwości bezpośredniej interwencji w ukraińskim konflikcie jako bardzo niebezpieczny trend. Podkreślił, że eskalacja napięcia w oficjalnych wypowiedziach jest powodem do niepokoju.