Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) zdecydował wycofać swoje zaangażowanie w sprawie przed nielegalnym Trybunałem Konstytucyjnym, dotyczącej na przykład wydania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów w przypadku ponownego skazania za jazdę pod wpływem alkoholu.

POLECAMY: „Kiedyś musi być ten pierwszy raz”. RPO zrezygnował z udziału w posiedzeniu nielegalnego TK

Powodem tej decyzji Rzecznika jest fakt, że w składzie orzekającym w tej sprawie znajduje się osoba, której wybór na stanowisko sędziego TK – według Marcina Wiącka – naruszył konstytucję. Osobą, która wchodziła wadliwy skład jest Justyna Piskorska, jedna z „sędziów dublerów”.

Jest to drugi przypadek, kiedy RPO wycofuje się z udziału w postępowaniu przed TK niedawno. Jak zanotowano w Rzeczpospolitej, w poprzednim tygodniu Wiącek zrezygnował z udziału w sprawie dotyczącej odmowy zwolnienia od kosztów sądowych i zadeklarował, że będzie tak postępował za każdym razem, gdy w składzie znajdzie się „sędzia dubler”.

Działania te pokazują, że Rzecznik Praw Obywatelskich jest konsekwentny w tej materii. Co ważne, we wszystkich decyzjach o wycofaniu się z danej sprawy Wiącek odwołuje się do głośnej uchwały Sejmu z marca dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego. Mowa o tej uchwale, która jest częścią szerszego rządowego planu gruntownych zmian w TK, zwanych „czteropakiem Bodnara”. W uchwale tej posłowie stwierdzili, że Julia Przyłębska nie posiada uprawnień do kierowania Trybunałem, a trzech tzw. „sędziów dublerów” nie jest sędziami TK.

Poprzez odwołanie się do tejże uchwały, Wiącek doszedł do wniosku, że należy ją częściowo traktować jako akt wydany na mocy art. 190 ust. 4 konstytucji, który służy wykonaniu orzeczeń TK. W rezultacie – zdaniem RPO – powoduje to unieważnienie uchwał Sejmu dotyczących wyboru tzw. „sędziów dublerów” i wyłączenie ich z obiegu prawnego.

– Udział w składzie orzekającym TK osoby nieuprawnionej do orzekania może doprowadzić do naruszenia wolności i praw przewidzianych w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, a tym samym do naruszenia nakazu przestrzegania przez Rzeczpospolitą Polską wiążącego ją prawa międzynarodowego – argumentuje Wiącek.

Kwestionowana jest decyzja o dożywotnim pozbawieniu prawa jazdy, co skłoniło RPO do wycofania się z tej sprawy. Początki sprawy sięgają skargi złożonej do Trybunału w 2020 roku przez obywatela, który utracił na zawsze prawo jazdy po ponownym wyroku za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

Skarżący zakwestionował przepis zawarty w art. 42 par. 3 Kodeksu Karnego, który nakłada na sąd możliwość orzekania dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w przypadku powtórnego prawomocnego skazania za jazdę w stanie nietrzeźwości lub spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu, lub ucieczkę z miejsca zdarzenia, chyba że zachodzi wyjątkowa okoliczność. Według skarżącego, przepis ten narusza kompetencje sędziowskie, które powinny indywidualnie oceniać każdy przypadek, a tym samym eliminuje istotę prawa do sprawiedliwego procesu.

W czerwcu 2021 roku RPO Adam Bodnar dołączył do tej skargi. Jego zdaniem, kwestionowany przepis jest sprzeczny z konstytucją. Rzecznik argumentował, że dożywotnie pozbawienie prawa jazdy ogranicza konstytucyjną swobodę sędziowską w ramach ustawy. Dodatkowo, według niego, zaskarżona norma uniemożliwia dostosowanie kary do indywidualnych okoliczności, co jest istotne zwłaszcza w przypadku przestępstw drogowych, często wynikających z nieumyślności.

Trybunał Konstytucyjny jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdyż w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona. Na tej podstawie uznać należy, że wydane „postanowienie” w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego i w konsekwencji naruszającym istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy nie wywołuje skutków prawnych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version