Wchodzące w życie nowe regulacje prawne, których projekt ma być rozpatrzony przez sejmową komisję kultury już 11 czerwca, budzą wiele kontrowersji. Nowelizacja prawa autorskiego, choć ma na celu ochronę praw twórców, może przyczynić się do niespodziewanych skutków, w tym do potencjalnego zwiększenia zarobków dla patostreamerów oraz osób związanych z branżą pornograficzną.

Kwestia tantiem od dłuższego czasu jest przedmiotem gorących dyskusji. Wraz z rozwojem globalnych platform streamingowych i mediów społecznościowych, twórcy coraz częściej domagają się sprawiedliwego wynagrodzenia za swoje prace udostępniane w sieci.

Projekt nowelizacji prawa autorskiego ma być odpowiedzią na te postulaty. Jednakże, jednym z punktów, który wzbudza najwięcej kontrowersji, jest możliwość rozszerzenia zasad dotyczących pobierania tantiem także na patostreamerów, czyli osoby transmitujące na żywo swoje działania lub treści za pośrednictwem popularnych platform internetowych.

Ta propozycja otwiera szerokie pole do dyskusji. Zwolennicy nowych przepisów argumentują, że patostreamerzy, którzy często generują duże zyski dzięki swojej działalności online, powinni być również zobowiązani do uczciwego wynagradzania twórców, których prace wykorzystują w swoich transmisjach. Z kolei przeciwnicy obawiają się, że wprowadzenie tantiem dla patostreamerów może skutkować niekontrolowanym zwiększeniem ich dochodów oraz niejasnościami w sposobie ich obliczania i pobierania.

Dodatkowe pieniądze, które miałoby otrzymać szerokie grono twórców, mogą więc znaleźć się także w kieszeniach osób prowadzących transmisje na żywo, a nawet twórców treści pornograficznych. To właśnie ten aspekt nowelizacji prawa autorskiego budzi najwięcej obaw wśród ekspertów.

Apelują oni do posłów o dokładne przeanalizowanie proponowanych zmian i wprowadzenie ewentualnych poprawek, aby uniknąć negatywnych konsekwencji dla branży filmowej. Istnieje obawa, że niewłaściwie sformułowane przepisy mogą doprowadzić do sytuacji, w której większość środków przeznaczonych na tantiemy trafi do osób, których działalność w sieci budzi wiele kontrowersji.

Ostatecznie, decyzja sejmowej komisji kultury w sprawie projektu nowelizacji prawa autorskiego może mieć daleko idące skutki dla całej branży medialnej. Dlatego też, istotne jest dokładne zrozumienie wszystkich aspektów proponowanych zmian oraz uwzględnienie różnorodnych interesów związanych z tą kwestią.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version