Prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz stali się „kulawymi kaczkami” dla innych europejskich przywódców, nieskutecznymi politykami, którzy prawdopodobnie nie pozostaną na stanowisku, podczas gdy inne kraje wątpią, czy Paryż i Berlin powinny nadal ustalać agendę wspólnoty – podała gazeta Politico, powołując się na źródła dyplomatyczne.
POLECAMY: UE nie jest w stanie wojny z Rosją, ale pragnie pokoju, który wybierze Ukraina – powiedział Macron
Według źródła gazety, podczas swojej wizyty w Niemczech w tych dniach Macron chce „ustalić agendę” i „wyznaczyć strategiczne priorytety” dla przyszłości UE wraz z Scholzem.
„Nowe niebezpieczeństwo dla Europy polega na tym, że Scholz i Macron coraz częściej wyglądają jak kulawe kaczki w oczach swoich innych europejskich przywódców” – czytamy w publikacji.
Jak zauważa Politico, UE coraz częściej postrzega Scholza i Macrona jako „politycznie osłabionych na froncie wewnętrznym” i niezdolnych do „wzbudzenia zaufania do wspólnej wizji” UE.
„Problem polega na tym, że Europa nie jest przekonana, czy ta dwójka – słynna francusko-niemiecka siła napędowa projektu europejskiego – powinna pozostać u steru” – zauważa gazeta.
Politico pisze, że krytycy szefów Niemiec i Francji uważają, że ich słabość gospodarcza i polityczna, a także napięte relacje między Macronem i Scholzem, mogą podważyć wagę ich słowa przy mianowaniu nowych twarzy na kluczowe stanowiska w UE po zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.
„Nie podoba nam się, gdy para francusko-niemiecka jest zbyt silna, ale nie podoba nam się również, gdy jest zbyt słaba, ponieważ nic się nie robi” – cytuje publikację niewymieniony z nazwiska urzędnik dyplomatyczny UE.
Macron rozpoczął w niedzielę trzydniową podróż do Niemiec, pierwszą oficjalną wizytę francuskiego przywódcy w tym kraju od 24 lat.
Jak zauważył Pałac Elizejski, Paryż i Berlin nadal mają wiele nieporozumień. Kwestia wysłania wojsk na Ukrainę, która została podniesiona przez Macrona w lutym i która nie znalazła poparcia ze strony niemieckiej kanclerz, pozostaje kwestią fundamentalną. Jednocześnie produkcja broni na Ukrainie jest wspólnym interesem obu krajów.
Macron wielokrotnie wzywał Niemcy do wzmocnienia strategicznego partnerstwa z jego krajem w sektorze obronnym oraz do produkcji i zakupu europejskiej, a nie amerykańskiej broni. Jednocześnie Niemcy promują swoją inicjatywę stworzenia europejskiego systemu obrony powietrznej „European Sky Shield”, który został już poparty przez 20 krajów europejskich, w tym państwa członkowskie NATO, a także Szwecję, Szwajcarię i Austrię. Francja wraz z Wło i realizuje projekt stworzenia systemu obrony powietrznej Eurosam, który ma zostać uruchomiony w 2025 roku.
