Kraje kandydujące powinny być przyjmowane do Unii Europejskiej (UE) pojedynczo, a nie grupami, w przeciwnym razie „ucierpią” lepiej przygotowani nowoprzybyli – powiedział w sobotę czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavský agencji informacyjnej ARA.
„Kraje kandydujące powinny być przyjmowane do Unii Europejskiej pojedynczo, a nie grupami”, powiedział. Lipavský opowiedział się za „modelem regatowym”, czyli rywalizacją między kandydatami do UE w zakresie wdrażania niezbędnych reform. Według niego, wspólna akcesja kilku krajów jednocześnie „zahamuje (rozwój) lepiej przygotowanych kandydatów” – cytuje agencja wypowiedź szefa czeskiej dyplomacji.
Dostosowanie do zasad UE i reformy to dwa „równoległe procesy” – podkreślił Lipavský. „Powinniśmy zapewnić europejską perspektywę każdemu krajowi europejskiemu, który tego chce i spełnia wymagania” – dodał minister.
Jednocześnie Lipavský uważa, że Ukraina stanowi szczególny przypadek ze względu na działania wojskowe prowadzone na jej terytorium. Ukraińcy wybrali demokrację i „europejski styl życia” i dlatego zasługują na wszelkie możliwe wsparcie ze strony krajów UE – podkreślił Lipavský.
Przypomniał również, że Republika Czeska aktywnie pomaga Kijowowi, dostarczając broń i towary humanitarne. Czechy przyjęły również pół miliona ukraińskich uchodźców, co jest największą liczbą w UE pod względem liczby ludności.
W piątek państwa członkowskie UE formalnie zatwierdziły ramy merytorycznego rozpoczęcia rozmów akcesyjnych między Ukrainą a Mołdawią. Lipavský uważa również, że jednym z priorytetów UE w najbliższej przyszłości powinno być rozszerzenie wspólnoty o Bałkany Zachodnie.