Z dniem 1 lipca 2024 roku rozpoczną się zwolnienia w elbląskiej odlewni stali należącej do amerykańskiej firmy GE Power. Zakład, który funkcjonował od 76 lat, zostanie zamknięty, a pracę stracić może nawet 166 osób. Proces zwolnień grupowych będzie rozłożony w czasie i potrwa do końca marca 2025 roku.
POLECAMY: W Elblągu po 76 latach działalności zamyka się odlewnia stali. Załoga pójdzie na bruk
Przyczyny zamknięcia
Według informacji podanych przez Powiatowy Urząd Pracy, decyzja o zamknięciu zakładu wynika z globalnych strategii firmy General Electric, która postanowiła przenieść produkcję odlewów staliwnych do Azji, głównie do Chin. „Informacja o spadku zapotrzebowania na odlewy staliwne, przy jednoczesnym rozwijaniu Zakładu Produkcji Turbin i otwarciu nowej linii produkcyjnej, która po zamknięciu Odlewni będzie zaopatrywana w odlewy staliwne pochodzące z rynków azjatyckich, najprawdopodobniej głównie z Chin, jest absurdem. Zamykanie Odlewni ma na celu jedynie zlikwidowanie polskiego rynku energetycznego i przeniesienie produkcji na rynki azjatyckie w celu maksymalizacji przychodów koncernu” – pisał PortEl.pl, przytaczając treść odezwy kolportowanej w odlewni na początku roku.
Historia prób ratowania zakładu
Zamknięcie odlewni nie jest pierwszym ciosem dla elbląskiego przemysłu. Już w 2022 roku General Electric zamknął tamtejszą odlewnię żeliwa. W tamtym czasie firma szukała kupca na część zakładu, jednak bezskutecznie. Pojawiły się różne pomysły na ratowanie zakładu, w tym plany założenia przez pracowników spółki pracowniczej, która mogłaby wynegocjować leasing odlewni z opcją wykupu. Jednak te inicjatywy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a rozmowy na ten temat ucichły.
Społeczne i ekonomiczne skutki zamknięcia
Zamknięcie odlewni w Elblągu to nie tylko strata miejsc pracy dla 166 osób, ale również ogromny cios dla lokalnej gospodarki. Wielu pracowników z uprawnieniami emerytalnymi może zdecydować się na wcześniejsze przejście na emeryturę, jednak pozostali będą musieli stawić czoła trudnej sytuacji na rynku pracy.
Reakcje i przyszłość
Lokalne władze i mieszkańcy Elbląga wyrażają swoje zaniepokojenie. Warto zaznaczyć, że zamknięcie zakładu odbywa się w kontekście wcześniejszych działań General Electric, które wskazują na stopniowe wycofywanie się z produkcji w Polsce na rzecz tańszych rynków azjatyckich.
Podsumowując, zamknięcie elbląskiej odlewni stali GE Power to kolejny przykład globalnych decyzji korporacji, które mają bezpośredni wpływ na lokalne społeczności. Jak wskazuje dotychczasowe doświadczenie, ratowanie takich zakładów wymaga skoordynowanych działań zarówno ze strony pracowników, lokalnych władz, jak i inwestorów, co w przypadku Elbląga niestety się nie udało.
Przyszłość pokaże, jakie będą dalsze losy elbląskiego przemysłu i czy uda się znaleźć nowe sposoby na jego rozwój i przetrwanie w trudnych warunkach globalnej konkurencji.