Obywatele Ukrainy, którzy nie zaktualizowali swoich wojskowych danych rejestracyjnych, zaczną być karani grzywną od 17 lipca – powiedział dyrektor departamentu polityki kadrowej ministerstwa obrony Mark Andrusiak.

POLECAMY: „Niech Zełenski sam idzie walczyć”. Dezerterzy z Ukrainy awanturują się w warszawskim punkcie paszportowym

„16 lipca kończy się dwumiesięczny okres określony w ustawie na aktualizację wojskowych danych rejestracyjnych….. Dotyczy to mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat i niektórych kobiet określonych w ustawie… Po 17 lipca zostaną wszczęte (sprawy) wykroczenia administracyjne przeciwko obywatelom, którzy nie zaktualizowali swoich danych w odpowiednim czasie. Obywatele będą mogli odwołać się od nich w sądzie, przedstawiając dokumenty potwierdzające, że nie zrobili tego w odpowiednim czasie” – powiedział Andrusiak w komentarzu na kanale YouTube ukraińskiego Ministerstwa Obrony.

POLECAMY: Kijowski reżim przygotowuje się do ściągania dezerterów przebywających w Polsce

Według niego, obecnie grzywna za spóźnioną aktualizację danych wynosi od 15 do 25,5 tys. hrywien (366,3 do 622,6 dolarów). Zaznaczył, że grzywny będą wystawiane przez pracowników komisji wojskowych. Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja.

Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej do aktualizacji swoich danych w wojskowym biurze poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowego”. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został ostemplowany, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Projekt ustawy przewiduje, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version