Główny Inspektor Sanitarny, Paweł Grzesiowski – znany z siania propagandy covidowej – podejmuje kroki mające na celu ograniczenie problemu nieszczepienia dzieci. Nowe podejście obejmuje zmiany w tworzeniu bazy danych oraz rozważanie zmiany systemu kar. Daniem tego pandemicznego wariata zmiany te mają znacząco wpłynąć na poprawę sytuacji. Przypominamy, że w myśl prawa karana jest jedynie odmowa podania dziecku „szczepionki”. Istnieją skuteczne metody „walki” której celem jest niepodanie tzw. szczepionki dzieci i uniknąć represyjnej kary. O możliwościach tym napiszemy na końcu publikacji.
POLECAMY: W Polsce odnotowano 7-krotny wzrost odmów „szczepień” dzieci i młodzieży
Nowa Baza Danych i Bezpośrednia Interwencja
Tradycyjnie, monitoring szczepień opierał się na kartach szczepień i odmowach, co często zaburzało obraz faktycznego stanu rzeczy. Aktualnie do bazy danych wprowadzane są numery PESEL oraz adresy osób uchylających się od obowiązku szczepień. „To pozwoli nam nie tylko lepiej monitorować sytuację, lecz także interweniować” – tłumaczy Paweł Grzesiowski.
Skuteczność Kampanii Informacyjnych
Przykład z Elbląga pokazuje, że edukacja i bezpośrednia komunikacja z rodzicami mogą przynieść pozytywne efekty. Powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna wysłała listy przypominające o konieczności wykonania szczepień do rodziców wszystkich niezaszczepionych dzieci, co spowodowało, że 50% z nich zareagowało pozytywnie i zgłosiło się z dzieckiem do przychodni. Dzięki rozbudowanej bazie danych możliwe jest precyzyjne monitorowanie, jakie szczepienia dzieci opuściły, co umożliwi bardziej efektywne działania po wakacjach.
System Kar: Od Administracyjnych do Mandatów
Aktualnie odmowa wykonania „obowiązku” „szczepień” prowadzi do wszczęcia postępowania administracyjnego, które często trwa latami. Sanepid, na podstawie art. 26 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, wzywa rodziców i ich upomina. Jeśli to nie przynosi efektu, wojewoda może nałożyć na rodziców karę grzywny. Pierwsza kara wynosi zwykle kilkaset złotych, kolejne są podwyższane nawet do kilku tysięcy.
Joanna Zabielska-Cieciuch, „lekarka” rodzinna z Białegostoku, zgłasza rodziców od razu do sanepidu. „Telefon z sanepidu działa na rodziców jak zimny prysznic – uważa Zabielska-Cieciuch. Większość natychmiast przybiega z dziećmi na szczepienie” – mówi. Tym samym „lekarka” potwierdza stosowanie przymusy w wykonaniu tego „obowiązku” jaki prawnie w Polsce jest zakazany.
Warto jednak dodać, ze jedynie 5% rodziców pod wpływem kar decyduje się zmienić zdanie, co pokazuje, że aktualny system karania nie jest wystarczająco skuteczny.
Mandaty: Szybsza i Bardziej Efektywna Metoda
Grzesiowski proponuje zmianę systemu karania na mandaty nakładane bezpośrednio przez sanepid. „Kara będzie bardziej odczuwalna, a przez to bardziej odstraszająca” – mówi.
Alternatywne modele i działania systemowe
„Eksperci” sugerują, że konieczne są działania kompleksowe. Prof. Marcin Czech, „specjalista epidemiologii”, uważa, że Polska nie jest jeszcze dojrzałym społeczeństwem w kwestii szczepień jak kraje skandynawskie, gdzie świadomość społeczna jest wystarczającą zachętą. Proponuje model australijski, gdzie rodzice niezaszczepionego dziecka ponoszą koszty hospitalizacji w przypadku choroby, przeciw której dziecko nie zostało zaszczepione.
Profesor Ewa Bernatowska z „Pediatrycznego Zespołu »Ekspertów« ds. Programu Szczepień Ochronnych” popiera decyzję Warszawy, która uzależnia przyjęcie dzieci do żłobka od posiadania kompletu obowiązkowych szczepień. „Przydałyby się też zmiany w przepisach o karaniu rodziców odmawiających szczepień obowiązkowych. Dziś łatwo uniknąć kary” – podkreśla.
Czy zatem istnieją możliwości, aby w obecnym stanie prawnym tej kary uniknąć w przypadku, gdy opiekunowie prawni nie chcą podawać dzieciom szczepionek „obowiązkowych”?
Oczywiście, że tak. Jednak z pewnością nie należy bagatelizować wezwań na badanie kwalifikacyjne, jakie opiekunowie prawni dziecka otrzymują z poradni zdrowia, bo takie zachowanie stanowi podstawę do nałożenia kary pieniężnej.
Przypominamy, że dziecku kilka godzin po urodzeniu jest również podawana szczepionka na podanie jakiem matka dziecka, wyraża zgodę zupełnie nieświadomie, podpisując dokumenty w szoku poporodowym. Dlatego tak ważne jest dobre przygotowanie się kobiety w ciąży przed zgłoszeniem się do szpitala, w jakim odbywać będzie się poród.
Jeśli jesteś zainteresowany jak w sposób uchronić dziecko przed szczepieniem wynikającym z kalendarza szczepień „obowiązkowych” bez nałożenia kary finansowej zamów u nas płatną poradę prawną w tym zakresie.
W tym celu napisz do nas wiadomość na adres: kontakt@legaartis.pl
Jeden komentarz
Ale podły. To ma z tych szczepionek od koncernów wielką kasę. Ludzie nie dajcie się