Andrzej Duda skierował do nielegalnego Trybunału Konstytucyjnego, który jest zarządzany przez Kucharkę Kaczyńskiego bez należytego umocowania oraz w jego składzie znajdują się „sędziowie dublerzy”, oraz politycy z PiS powołani z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji RP, w trybie kontroli prawenecyjnej nowelę Kodeksu Wyborczego w trybie kontroli prewencyjnej, mającą na celu wprowadzenie możliwości powszechnego głosowania korespondencyjnego. Decyzja ta wzbudziła wiele kontrowersji i debat zarówno wśród polityków, jak i społeczeństwa.
Nowelizacja, którą Sejm uchwalił 14 czerwca, rozszerza zakres osób uprawnionych do głosowania korespondencyjnego na wszystkich wyborców, zarówno w kraju, jak i za granicą. Wyjątkiem są jedynie wybory samorządowe, co zdaniem Dudy jest sprzeczne z zasadą równości obywateli wobec prawa, gwarantowaną Konstytucją.
Zgodnie z przedstawionymi przez Kancelarię Prezydenta argumentami, nowe przepisy wykluczają możliwość głosowania korespondencyjnego dla osób przebywających na kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych podczas wyborów samorządowych. Prezydent podnosi, że takie ograniczenia naruszają konstytucyjne prawo obywateli do uczestnictwa w wyborach oraz do równego traktowania przez władze publiczne.
„Obywatel polski ma prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego, jeżeli najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat” – przypomina się w komunikacie, powołując się na konstytucyjne zasady równości i demokratycznego procesu wyborczego.
Dodatkowo, Duda uważa, że Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik, którzy nie uczestniczyli w sejmowych pracach nad nowelą, mogli mieć istotny wpływ na jej ostateczny kształt.
Przypominamy, że ułaskawienie z naruszeniem prawa przez Dudę pisowscy kryminaliści nie mogli uczestniczyć w głownie nad nowelą z powodu utraty mandatu posła. Niestety niedouczony Duda tego w swojej pustej głowie nie przyswaja.
Przypominamy, że podstawą prawną utraty mandatów pisowskich przez obu pisowskich kryminalistów był art. 247 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego w związku z art. 99 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 11 § 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego.
Niezależnie od przebiegu rozprawy w tej sprawie oraz jej wyniku, niemal pewne jest, że wydane przez TK orzeczenie nie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Do tej pory bowiem nie doszło do publikacji żadnego orzeczenia Trybunału Przyłębskiej wydanego po 6 marca 2024 roku, czyli po uchwale Sejmu dotyczącej naprawy Trybunału.
Przypominamy, że skład orzekający TK ukształtowany, w który wchodzą sędziowie dublerzy lub byli polityscy PiS, jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona. W związku z powyższym każdy wydany wyrok w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego narusza istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy.
