Jak donosi New York Times, Partia Demokratyczna Stanów Zjednoczonych zdecydowała się przełożyć internetowe głosowanie nad kandydaturą Joe Bidena na początek sierpnia.
„Schumer i Jeffries, obaj z Nowego Jorku, prywatnie przekonali przedstawicieli partii, aby opóźnili rozpoczęcie nominacji pana Bidena o tydzień, przedłużając debatę na temat opłacalności jego kandydatury” – czytamy w artykule.
POLECAMY: Sondaże coraz bardziej bezlitosne dla Bidena
Zauważono, że prezydent Biden stał się bardziej otwarty w ciągu ostatnich kilku dni na argumenty, dlaczego powinien zrezygnować z wyścigu o reelekcję po tym, jak dwóch czołowych liderów kongresowych jego partii prywatnie powiedziało mu, że są głęboko zaniepokojeni jego perspektywami.
Według Demokratów, Biden nie dał żadnych sygnałów, że zmienił zdanie na temat pozostania w wyścigu. Po porażce urzędującego prezydenta w debacie z Donaldem Trumpem, wśród Demokratów nasilają się głosy, aby nominować innego kandydata.
Za najbardziej prawdopodobną uważa się wiceprezydent Kamalę Harris.
Partia będzie miała teoretyczną możliwość zmiany kandydata na konwencji w sierpniu. W praktyce trudno będzie usunąć z wyścigu urzędującego prezydenta, który wygrał prawybory, chyba że on sam odmówi udziału. Sam Biden powiedział, że zamierza iść do końca, ponieważ nie ma lepszych kandydatów od niego. Jednocześnie polityk twierdzi, że Harris jest absolutnie gotowy zostać prezydentem w przypadku, gdyby nie udało mu się w pełni odbyć drugiej kadencji.
