Włoski pływak Gregorio Paltrinieri, mistrz olimpijski z Rio de Janeiro, który zadebiutuje w triathlonie na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, jest zaniepokojony jakością wody i siłą prądu w Sekwanie. Jego słowa cytuje Gazzetta dello Sport.

POLECAMY: Francuzi z humorem przyjęli kąpiel mer Paryża w Sekwanie

Wcześniej trening pływacki triathlonistów na Igrzyskach Olimpijskich, który miał odbyć się w poniedziałek rano, został odwołany z powodu zanieczyszczonej wody w Sekwanie. Wcześniej z tego samego powodu odwołano również niedzielną sesję treningową. Przyczyną zanieczyszczenia wody jest deszcz, który spadł w piątek i sobotę w Paryżu.

„Tak, jesteśmy zaniepokojeni, ponieważ jeszcze nie próbowaliśmy wody. Prawdopodobnie woda będzie zimna, a prąd silny, ponieważ jest to rzeka. Prawdopodobnie będzie błotniście. Ale jestem prawie pewien, że popłyniemy, ponieważ organizatorzy włożyli już w to zbyt wiele wysiłku” – powiedział Paltrinieri – cytowany przez Gazzetta dello Sport.

„To trochę głupie, gdy o 4 rano w dniu wyścigu dowiadujesz się, czy będziesz pływać, czy nie, cztery dni z rzędu. Optymalne przygotowanie nie wchodzi więc w grę. To nie są mistrzostwa regionalne, tylko Igrzyska Olimpijskie. Chcesz wiedzieć, kiedy i gdzie zaczynasz” – poparła Paltrinieriego niemiecka pływaczka Leonie Beck.

W poniedziałek Etienne Tobois, dyrektor wykonawczy Igrzysk 2024, powiedział, że organizatorzy mają plan awaryjny na wypadek zanieczyszczenia Sekwany i wyraził przekonanie, że planowane zawody triathlonowe odbędą się.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version