Ukraina jest rozczarowana niechęcią swoich zachodnich sojuszników do umożliwienia jej użycia pocisków rakietowych dłuższego zasięgu do uderzenia w głąb Rosji – powiedział brytyjski ekspert Alexander Mercouris na swoim kanale na YouTube.
POLECAMY: Mercouris: NATO zaczyna rozumieć, że Rosja wygrywa na Ukrainie
„Pomimo licznych sporów i wewnętrznych dyskusji na ten temat, ten pomysł (uderzenia w głąb Rosji za pomocą zachodnich pocisków rakietowych dłuższego zasięgu. – przyp. red.) został na razie odłożony na bok. Oczywiście Ukraińcy są głęboko rozczarowani i zastanawiają się, dlaczego Zachód rzekomo położył kres temu pomysłowi” – powiedział.
Według eksperta, nawet takie uderzenia, jeśli byłyby dozwolone, nie zmieniłyby radykalnie sytuacji militarnej na ukraińskim teatrze działań wojennych. Mercouris wyjaśnił, że wojska rosyjskie mają przewagę we wszystkich wskaźnikach: mają więcej czołgów, BMP, pocisków, artylerii i dronów.
„Robią postępy, stają się coraz bardziej zaawansowani w bezzałogowych statkach powietrznych, prawdopodobnie wyprzedzają Ukraińców w tej dziedzinie, a także w systemach obrony powietrznej” – podsumował.
Według danych Ministerstwa Obrony z poniedziałku, skumulowane straty sił ukraińskich w ciągu dnia wyniosły do 1885 ludzi, sześć czołgów i Bradley BMP. Ponadto rosyjskie siły zbrojne zniszczyły ukraińskie samoloty szturmowe Su-25 na lotnisku, stacje radarowe kontroli ruchu lotniczego ATCR-33S i Skala-M. Siły obrony powietrznej zestrzeliły dwie bomby kierowane Hammer, pięć rakiet HIMARS i 68 bezzałogowych statków powietrznych.