Na początku sierpnia Polska Rada Biznesu (PRB) wystosowała list otwarty do Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, w którym sygnatariusze wzywają do podjęcia legislacyjnej walki z „fake newsami” (obecnie fake newsami są wszystkie informacje niezgodne z przyjętym nurtem globalistów oraz reżimowych mediów) i mową nienawiści w internecie. Prezes organizacji Wojciech Kostrzewa oznajmił, że jest to absolutna konieczność, gdyż wraz z rozwojem technologii cyfrowych i sztucznej inteligencji rosną możliwości produkcji oraz dystrybucji krzywdzących materiałów.

Wolność wypowiedzi i poglądów nie przysługuje Polakowi!

POLECAMY: Znany działacz kresowy skazany na karę 7 mc więzienia za przypominanie niewygodnej prawdy o ludobójstwie wołyńskie

Inaczej jest gdy gloryfikator banderyzmu poniża Polaków!

POLECAMY: Kijowski Isajew ponownie poniża Polskę i Polaków. „Gdyby nie Ukrainki i Ukraińcy, Polska gospodarka byłaby w dupie i g..no byście jedli…”

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ukraiński Igor Isajew nazwał zmarłego ks. Isakowicza-Zaleskiego “kremlowską prostytutką”

Tu bodnarowcy z prokuratury nie widzą przestępstwa.

Wirtualna nierzeczywistość – realne zagrożenie

Prezes PRB Wojciech Kostrzewa podkreślił, że „ta wirtualna nierzeczywistość stanowi dziś realne zagrożenie dla każdej wspólnoty i każdej jednostki. Nie możemy pozostawać wobec tych zagrożeń bezradni. Musimy się bronić przed zalewem kłamstw na temat nas, naszych bliskich, naszych firm i organizacji. Trzeba przekonać – a jeśli trzeba, to zmusić big techy do ochrony wartości społeczeństwa obywatelskiego. Potrzebujemy bezpiecznej, a nie coraz bardziej zagrażającej przestrzeni wirtualnej. I to o tym jest nasz list otwarty do Ministra Sprawiedliwości. Podpisało się pod nim ponad 200 czołowych przedstawicieli świata biznesu i mediów. Zachęcamy wszystkich do podpisywania tego listu. Pokażmy, jak silna jest potrzeba wprowadzenia zdecydowanych działań legislacyjnych zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej”.

Konstytucyjne wartości wolności słowa i wypowiedzi oraz wyrażania poglądów zagrożone

W liście sygnatariusze zaznaczają, że szerzenie nieprawdy, obraźliwe komentarze oraz dyskryminacyjne wypowiedzi godzą w „wartości konstytucyjne”, a wirtualna agresja napędzana jest poczuciem bezkarności i braku odpowiedzialności. „Problem dotyka wszystkich. Dzieci, młodzież, dorosłych, osoby publiczne i prywatne, firmy i organizacje. Agresja werbalna, obraźliwe komentarze i fałszywe oskarżenia rujnują życie i poczucie bezpieczeństwa. Nierzadko niszczą latami budowaną pozycję, markę i reputację. Bez kompleksowych działań ustawodawczych, edukacyjnych i samoregulacyjnych nikt nie może czuć się bezpieczny” – fragment listu otwartego skierowanego do ministra Adama Bodnara.

Działania na najwyższym szczeblu cenzury i dyktatury

W ostatnim akapicie podkreślono, że „skuteczna walka z hejtem i fałszywymi informacjami wymaga podjęcia działań na najwyższym szczeblu rządowym oraz współpracy z różnymi instytucjami i organizacjami”. Sygnatariusze są pewni, że Ministerstwo Sprawiedliwości podejmie niezbędne kroki, aby stworzyć bardziej bezpieczne i uczciwe środowisko w internecie.

Inicjatywy ministra Adama Bodnara znanego z ochrony ców poniżających Polaków

Przypomnijmy, że w czerwcu Adam Bodnar powołał Zespół ds. przeciwdziałania mowie nienawiści i przestępstwom motywowanym uprzedzeniami. Jego zadaniem będzie m.in. opracowanie nowych wytycznych, które mają zapewnić właściwą reakcję organów władzy państwowej. Prokuratura Krajowa informuje, że zespół opracuje nowe wytyczne i polecenia, które „mają zapewnić właściwą reakcję organów władzy państwowej w związku z przestępstwami tego rodzaju, ze szczególnym uwzględnieniem problemu mowy nienawiści obecnej w Internecie”.

POLECAMY: RPO chce, aby obcokrajowcy mogli zajmować stanowiska asesora prokuratorskiego

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version