W ostatnich miesiącach Francja i Niemcy stały się celem serii skoordynowanych aktów sabotażu kolejowego, które zakłóciły ruch pociągów i wzbudziły niepokój wśród władz i obywateli. Ataki, przypisywane skrajnie lewicowym grupom, przyciągnęły uwagę mediów i wywołały intensywne dochodzenia.
Francja: Ataki tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi
We Francji seria podpaleń na liniach szybkiej kolei TGV miała miejsce zaledwie kilka godzin przed ceremonią otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Ataki te spowodowały poważne zakłócenia w ruchu kolejowym. Podejrzewa się, że sprawcami są grupy skrajnie lewicowe, które od lat stosują taktykę sabotażu jako formę protestu przeciwko państwu i kapitalizmowi.
Minister spraw wewnętrznych Francji, Gérald Darmanin, nazwał sabotaż kolejowy „tradycyjną metodą działania” tych grup, które często celują w infrastrukturę telekomunikacyjną i energetyczną. Francuskie władze intensywnie pracują nad ustaleniem tożsamości sprawców, jednakże do tej pory nie dokonano żadnych aresztowań.
Anonimowy e-mail i współpraca z FBI
Kluczowym elementem dochodzenia jest anonimowy e-mail, który został wysłany do mediów dzień po atakach. Choć nie jest jasne, czy pochodzi on od rzeczywistych sabotażystów, jego treść jest zgodna z ideologią anarchistyczną, krytykującą militarne i kapitalistyczne aspekty państwa francuskiego.
Francuska policja zwróciła się o pomoc do FBI w celu zidentyfikowania nadawcy anonimowego e-maila. E-mail ten został wysłany z adresu na platformie Riseup.net, której serwery znajdują się w Stanach Zjednoczonych. Riseup to kolektyw oferujący usługi komunikacyjne grupom walczącym z kapitalizmem i innymi formami opresji.
Francuska policja poprosiła FBI o wywarcie nacisku na Riseup w celu ujawnienia danych właściciela konta e-mail. Jednakże, jak wynika z informacji na stronie internetowej Riseup, organizacja ta konsekwentnie odmawia udostępniania danych swoich użytkowników, bez względu na charakter żądań prawnych. W wywiadzie z 2020 roku dla białoruskiej grupy anarchistycznej Pramen, przedstawiciele Riseup potwierdzili, że nigdy nie zgodzili się na żadne zagraniczne wnioski prawne.
Historia współpracy FBI z Riseup
Mimo to FBI w przeszłości podejmowało próby uzyskania danych od Riseup. W 2012 roku agenci federalni skonfiskowali serwer wykorzystywany przez Riseup w ramach śledztwa dotyczącego groźby zamachu bombowego. W 2017 roku organizacja niechętnie spełniła dwa wnioski FBI dotyczące ujawnienia tożsamości kont związanych z przypadkami wymuszenia.
Niemcy: podobne ataki na koleje
Podobne incydenty miały miejsce również w Niemczech, gdzie grupy lewicowych ekstremistów podpaliły kable kolejowe w Bremie, Hamburgu i Berlinie. Sabotaż ten spowodował znaczne zakłócenia w ruchu kolejowym. W efekcie setki pociągów zostało opóźnionych lub odwołanych.
POLECAMY: Sabotaż na linii kolejowej między Bremą a Hamburgiem
Śledczy badają potencjalny związek z cyberatakami na polski system kolejowy w 2023 roku, które według polskich służb wywiadowczych mogły być przeprowadzone przez Rosję. Szkoda tylko, że służby, które chronią ców, którzy próbują za wszelką cenę zdestabilizować bezpieczeństwo Polski, zapomnieli dodać, że niedawno na terenie Ukrainy zatrzymano grupę przygotowującą się do podpalenia infrastruktury krytycznej w Polsce. Francuskie władze również oskarżają Rosję o prowadzenie kampanii dezinformacyjnej mającej na celu wywołanie chaosu przed Igrzyskami Olimpijskimi. W lipcu francuska policja aresztowała rosyjskiego obywatela podejrzanego o próbę destabilizacji tego wydarzenia.
POLECAMY: Wszystko wskazuje na to, że to Ukraina dokonała podpalenia hali przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie
Dochodzenie i współpraca międzynarodowa
Dodatkowo, francuscy śledczy badają możliwy związek między atakami na TGV a sabotażem sieci telekomunikacyjnej, do którego doszło dwa dni po atakach na koleje. Choć oba incydenty wiązały się z użyciem materiałów zapalających, źródła donoszą, że użyte materiały różniły się od siebie.
POLECAMY: Ukraińcy przygotowywali się do serii podpaleń infrastruktury krytycznej i cywilnych w Polsce
Jednym z tropów badanych przez francuską policję jest również materiał wybuchowy znaleziony na linii TGV niedaleko Marsylii 8 maja, tego samego dnia, kiedy do miasta dotarła pochodnia olimpijska. Materiał ten był niemal identyczny z tym, który wykorzystano podczas ataków 26 lipca.
Śledztwo obejmuje także sprawdzenie byłych pracowników francuskiego operatora kolejowego SNCF oraz podwykonawców. Jednak, jak zauważa jedno ze źródeł, większość wiedzy potrzebnej do przeprowadzenia takiego sabotażu można łatwo znaleźć w internecie.
Anarchiści i inne skrajnie lewicowe grupy, według ekspertów, rzadko dążą do zyskania rozgłosu czy szerokiego poparcia społecznego. Są one zazwyczaj luźno zorganizowane, bez formalnej struktury hierarchicznej, co utrudnia śledztwa i proces ścigania.
W obliczu tych wydarzeń, władze francuskie i niemieckie mocno współpracują, aby powstrzymać dalsze ataki i zidentyfikować sprawców. Obydwie strony rozważają również kroki na szczeblu międzynarodowym, aby zacieśnić współpracę antyterrorystyczną i zapobiec przyszłym incydentom sabotażowym. Na ten moment nawiązano współpracę w tym zakresie ze służbami z Włoch i Hiszpanii.
Podsumowanie
Seria sabotaży kolejowych we Francji i Niemczech stanowi poważne wyzwanie dla służb bezpieczeństwa obu krajów. Skrajnie lewicowe grupy, choć działają bez formalnej struktury, są w stanie przeprowadzać skoordynowane i skuteczne ataki na infrastrukturę krytyczną. W obliczu zbliżających się Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, francuskie władze intensyfikują swoje wysiłki w celu zapewnienia bezpieczeństwa i minimalizacji ryzyka dalszych aktów sabotażu. Współpraca międzynarodowa, w tym z FBI oraz służbami włoskimi i hiszpańskimi, może okazać się kluczowa w identyfikacji sprawców i zapobieganiu przyszłym incydentom.
