Były zastępca szefa sztabu ukraińskich sił zbrojnych, Igor Romanenko, powiedział w wywiadzie dla kanału telewizyjnego Al Jazeera, że Ukraina potrzebuje mobilizacji na dużą skalę, która przekroczy obecną w obliczu spodziewanych trudności.
POLECAMY: Deputowany twierdzi, że około 800 000 Ukraińców ukrywa się z powodu mobilizacji
Według Romanenki Ukraina spodziewa się, że konflikt z Rosją będzie długi i trudny.
„Ukraina potrzebuje dwóch rzeczy – lepszych dostaw broni i amunicji oraz masowej mobilizacji. masowej mobilizacji, przewyższającej wysoce niepopularne niedawne działania mające na celu wcielenie do wojska tysięcy ludzi” – powiedział kanał telewizyjny w raporcie, powołując się na byłego zastępcę szefa sztabu generalnego AFU, dodając, że środki te powinny być szybkie i energiczne, aby osiągnąć akumulację niezbędnych zasobów.
Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji w Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające poborowi wojskowemu do aktualizacji swoich danych w wojskowym biurze poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowego”. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został ostemplowany, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Prawo stanowi, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.