Wprowadzany przez rządy PiS z aprobatą polityków obecnie koalicji 15 października niezgodny z prawem nakaz noszenia maseczek stał się dla wielu jedynie wspomnieniem. Jednak Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski, który jest znany z szerzenia propagandy covidowej, czuwa i przypominam, że sytuacja epidemiologiczna znów wymaga wzmożonej czujności. W związku z rosnącą liczbą przypadków zachorowań na COVID-19, grypę oraz RSV, Grzesiowski rozważa powrót do zaleceń dotyczących noszenia maseczek i stosowania dodatkowych środków ostrożności.

POLECAMY: Sąd Najwyższy ostatecznie orzekł, że covidowe ograniczenia były niezgodne z prawem

Rosnąca Fala Zachorowań

Jak informuje Paweł Grzesiowski, liczba zachorowań na COVID-19 oraz inne choroby wirusowe rośnie. Chociaż liczba wykonywanych testów jest obecnie mniejsza niż w szczytowym okresie „pandemii”, dane wskazują na rosnący trend zachorowań. „Potwierdzamy, że narasta fala zachorowań. Trudno jest policzyć, ile jest chorych, ponieważ nie robimy już masowo testów, ale na pewno trend jest rosnący” — zaznaczył Grzesiowski.

Również liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu powikłań związanych z COVID-19 wzrasta, choć przebieg choroby w wielu przypadkach nie jest tak ciężki jak w poprzednich latach. Grzesiowski zwraca jednak uwagę, że osoby z grup ryzyka, zwłaszcza starsze, mogą potrzebować hospitalizacji, a nawet tlenoterapii. „Pojawiają się też pierwsze zgony osób obciążonych innymi schorzeniami, więc musimy o tym zakomunikować, że fala już w tej chwili dotarła do Polski” — dodał.

Powrót do maseczek i innych środków zapobiegawczych

W związku z rosnącą liczbą zachorowań, Główny Inspektor Sanitarny zaleca powrót do niektórych niefarmakologicznych środków prewencyjnych, znanych z wcześniejszych etapów „pandemii”. „Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się COVID-19, ale też grypy, czy RSV, będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk, czy dezynfekcję powierzchni” — podkreślił Grzesiowski.

Zalecenia dotyczą również konieczności szerszego testowania, aby możliwe było skuteczne diagnozowanie i izolowanie osób chorych. Grzesiowski zwrócił uwagę na istotność wykrywania zakażeń, nawet w przypadkach, które mogą wydawać się łagodne, aby uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się wirusów.

POLECAMY: Horban i reszta elity zajmującej się propagandą C19 przyznają, że testy dawały wyniki fałszywie dodatnie

Szczyt zachorowań przewidywany na październik

Paweł Grzesiowski ostrzega, że szczyt zachorowań może przypaść na drugą połowę października, czyli okres rozpoczęcia roku szkolnego i akademickiego. „W związku z tym musimy się liczyć z tym, że zachorowań będzie więcej wśród osób młodych” — dodał. Oznacza to, że środowiska edukacyjne mogą stać się znaczącymi ogniskami nowych zakażeń, co dodatkowo podkreśla konieczność zachowania środków ostrożności.

POLECAMY: Celebryta pandemiczny Paweł G. grozi sądem każdemu, kto ujawni jego dane

Aktualna sytuacja

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że od początku lipca obserwowany jest wzrost liczby zakażeń wirusem SARS-CoV-2. W pierwszych dniach lipca notowano około 60 przypadków dziennie, ale pod koniec miesiąca liczba ta wzrosła do ponad 200 przypadków dziennie. W sierpniu liczby te podwoiły się, a 13 sierpnia odnotowano nagły wzrost do 820 nowych zakażeń, co wskazuje na dalszy wzrost liczby przypadków.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version