W ostatnich latach Europa staje w obliczu rosnącej liczby przypadków nielegalnej migracji. Szczególnie w 2023 roku nastąpił znaczący wzrost liczby migrantów próbujących przedostać się do Europy, a zwłaszcza do Niemiec. Co drugi migrant przechodzi przez terytorium Polski, zanim dotrze do naszych zachodnich sąsiadów.

POLECAMY: Węgry zagroziły UE wysyłaniem migrantów bezpośrednio do Brukseli

Skala problemu: Rekordowe liczby nielegalnych przekroczeń granicy

Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej odnotowała w 2023 roku około 380 200 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej. Jest to najwyższy wynik od 2016 roku, co pokazuje skalę problemu. Warto zaznaczyć, że rok wcześniej liczba ta wynosiła 326,3 tys., co oznacza znaczny wzrost.

POLECAMY: „Okupują nasze domy”. Sołtys podlaskiej Czerlonki podnosi alarm w związku z imigrantami

W Niemczech Federalny Urząd Śledczy (BKA) zarejestrował 266 224 osoby, które albo wjechały do kraju nielegalnie, albo przebywały tam bez wymaganych zezwoleń. W porównaniu z poprzednim rokiem liczba ta wzrosła o 33,4 proc., co stanowi alarmujący sygnał dla władz.

POLECAMY: Dantejskie sceny w Warszawie: Młoda Kobieta ofiarą brutalnego ataku azjatyckiego inżyniera

Kraje pochodzenia migrantów

Migranci pochodzą głównie z trzech krajów: Syrii, Turcji i Afganistanu. Według danych BKA, w 2023 roku największą grupę stanowili obywatele Syrii (54 207 osób), następnie Turcji (35 732 osoby) oraz Afganistanu (35 370 osób). Wielu z tych migrantów korzystało z pomocy przemytników, co podkreśla, jak trudna jest ich sytuacja oraz jak skomplikowana jest cała sieć przerzutu.

W raporcie BKA czytamy: „Na wielu odcinkach dróg ewakuacyjnych trudno jest dotrzeć do kraju docelowego bez pomocy przemytników”. Te słowa odzwierciedlają niebezpieczną rzeczywistość, z jaką mierzą się migranci, próbując dotrzeć do Europy.

Polska jako główna trasa przemytnicza

Raporty wskazują, że Polska jest jednym z głównych krajów tranzytowych dla migrantów zmierzających do Niemiec. Według BKA, przez Polskę w 2023 roku przybył prawie co drugi przemytnik (41,9 proc.). Kolejne miejsca zajmują Austria (29,4 proc.) i Czechy (22,5 proc.).

Zidentyfikowane osoby podróżowały głównie pieszo (37,1 proc.), vanami (25,6 proc.) oraz samochodami (24,3 proc.). Zakłada się, że osoby podróżujące pieszo były wcześniej przewożone pojazdem lub transportowane w „kontenerach” w nieludzkich warunkach, co stanowi poważne zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Liczba zarejestrowanych „operacji przemytu kontenerów” wzrosła ponad dwukrotnie, a liczba osób przemycanych tą metodą wzrosła nawet pięciokrotnie, osiągając około 17 500 osób.

Działalność grup przemytniczych

Grupy przemytnicze wykazują się bezwzględnością i brakiem poszanowania dla życia i zdrowia przemycanych ludzi. „Grupy przemytnicze działały ryzykownie i z bezwzględnością wobec przemyconych ludzi, niezaangażowanych stron trzecich i sił policyjnych rozmieszczonych w celu uniknięcia kontroli, a tym samym ścigania” – czytamy w raporcie.

W raporcie BKA podkreśla się, że przemytnicy pochodzą głównie z Syrii, Niemiec, Turcji i Ukrainy. Dodatkowo, organizacje przemytnicze coraz częściej wykorzystują media społecznościowe do promowania swoich usług. To nowe zjawisko pokazuje, jak istotna jest współpraca międzynarodowa w zwalczaniu tej przestępczości.

Podsumowanie

Znaczny wzrost nielegalnej migracji do Europy w 2023 roku, zwłaszcza przez Polskę do Niemiec, stawia przed krajami Unii Europejskiej wiele wyzwań. Skuteczna walka z przemytem ludzi wymaga nie tylko lepszej kontroli granic, ale także ściślejszej współpracy międzynarodowej oraz wykorzystania nowoczesnych technologii do identyfikacji i ścigania przestępców. Przyszłość pokaże, czy te działania przyniosą pożądane rezultaty i czy Europa będzie w stanie skutecznie zarządzać rosnącą falą migracji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version