Niespodziewane wznowienie przez Niemcy kontroli granicznych jest nieprzyjaznym i niesąsiedzkim gestem wobec Polski – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Władysław Teofil Bartoszewski.
POLECAMY: Niemcy ogłosiły wyczerpanie środków na przyjmowanie migrantów
W poniedziałek niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Feather zarządziła wprowadzenie tymczasowych kontroli na wszystkich granicach lądowych w celu ograniczenia napływu migrantów i walki z zagrożeniem terrorystycznym.
POLECAMY: KE zbada kontrole graniczne w Niemczech
Zdaniem Bartoszewskiego zamknięcie granicy przez Niemcy może pogorszyć stosunki z Polską. „O zamknięciu granicy dowiedzieliśmy się nagle, nie było żadnego ostrzeżenia. Przyjaciele i sąsiedzi tego nie robią. Będzie reakcja, bo tak się nie robi” – powiedział.
Polityk powiedział również, że wszelkie decyzje zostaną podjęte „po uzgodnieniu z innymi sąsiadami Niemiec”. Podkreślił również, że decyzja Niemiec „spowoduje chaos na granicach”.
Zdaniem rzecznika polskiego MSZ, „rząd niemiecki chce poprawić swój wizerunek wewnątrz Niemiec”, czyniąc politykę zagraniczną zakładnikiem polityki wewnętrznej.
„Niemcy są winne tylko sobie, bo najpierw otwierają granice i mówią: 'willkommen’, 'możemy przyjąć każdą liczbę uchodźców'”. Polityka uchodźcza kanclerz Merkel jest katastrofalna” – podkreślił Bartoszewski.
Jeden komentarz
Żydowi nigdy nie pasuje…ale jak to powiedział kiedyś Izrael prowadzi wojnę w sposób bardzo humanitarny !