Minister Sprawiedliwości przeprowadził znaczące zmiany kadrowe w sądach na Podkarpaciu, odwołując prezesów i wiceprezesów powiązanych z neoKRS, w tym tych mianowanych przez Zbigniewa Ziobrę. To pierwszy region, gdzie takie zmiany objęły sądy rejonowe, okręgowe oraz sąd apelacyjny. Przeprowadzone działania mają kluczowe znaczenie w procesie przywracania niezależności sądów, co stanowi istotny krok w walce o praworządność w Polsce.

Zmiany Kadrowe na Podkarpaciu

Podkarpacie, uznawane za region o silnych wpływach PiS, było miejscem, gdzie szczególnie mocno swoje stanowiska umacniali sędziowie związani z neoKRS. Jednym z najbardziej wpływowych neosędziów był Rafał Puchalski, który pełnił funkcje prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie, a następnie Sądu Apelacyjnego w tym mieście. Jego nazwisko pojawiało się w kontekście tzw. afery hejterskiej, a wpływy, które zdobył, były trudne do podważenia.

Innym członkiem neoKRS był Grzegorz Furmankiewicz, który pełnił funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Krośnie. Obaj sędziowie zostali odwołani, co stało się sygnałem do przeprowadzenia dalszych zmian w sądach na Podkarpaciu. Swoje stanowiska stracili również nominaci Ziobry na prezesów sądów okręgowych w Rzeszowie, Przemyślu i Tarnobrzegu.

Prezesowie i wiceprezesi związani z neoKRS

W Sądzie Okręgowym w Tarnobrzegu prezeska, neosędzia Barbara Rzekęć, została odwołana. Była ona jedną z osób, które podpisały listy poparcia dla kandydatów do neoKRS, w tym dla Dagmary Pawełczyk-Woickiej, obecnej przewodniczącej neoKRS. Wraz z nią stanowiska stracili:

  • Krzysztof Dembowski, prezes Sądu Rejonowego w Nisku, oraz jego wiceprezeska Ewa Kopczyńska – oboje podpisali listy poparcia dla Roberta Pelewicza, członka neoKRS.
  • Anna Polańska-Ziobro, prezeska Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, oraz wiceprezeska Liliana Hamera, która sama zrezygnowała przed zakończeniem procedury odwołania – również podpisali listy poparcia dla Pelewicza.

POLECAMY: Bodnar wszczął procedurę odwołanie ostatnich neoprezesów sądów na Podkarpaciu

Nowi kandydaci na prezesów

Kolejnym krokiem w procesie odnowy sądownictwa będzie wybór nowych prezesów sądów przez zgromadzenia sędziów. W Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie zgromadzenie wybrało dwóch kandydatów na stanowisko prezesa – sędziów Zygmunta Dudzińskiego i Małgorzatę Moskwę. Oboje są legalnymi sędziami i uzyskali podobne poparcie. Minister sprawiedliwości wybierze spośród nich nowego prezesa, co stanowi symboliczne zakończenie okresu, w którym Rafał Puchalski pełnił tę funkcję.

Kolejne odwołania

Minister może wkrótce odwołać prezesów i wiceprezesów w kilku kolejnych sądach. Przykładami są:

  • Sąd Rejonowy w Opocznie, gdzie procedura dotyczy neosędziów Mirosławy Makowskiej i Michała Dębowskiego.
  • Sąd Rejonowy w Augustowie – prezeska Agnieszka Karwowska-Malec sama zrezygnowała w trakcie procedury.
  • Sąd Rejonowy w Giżycku – prezes Grzegorz Olejarczyk również złożył rezygnację.
  • Sąd Okręgowy w Świdnicy – wiceprezes Bartłomiej Pawlik również zrezygnował.

W Sądzie Rejonowym Poznań-Stare Miasto minister czeka na zgodę Kolegium Sądu na odwołanie Marka Szyszki, który był powiązany z neoKRS i popierał Marka Jaskulskiego. Jego odwołanie zakończy proces wymiany kadr w sądach w Poznaniu.

Zmiany w warszawie

Minister Bodnar przeprowadza również zmiany kadrowe w kluczowym Sądzie Okręgowym w Warszawie. Na stanowiska prezesów i wiceprezesów powołano nowych sędziów, w tym Agnieszkę Owczarewicz, która będzie odpowiedzialna za pion gospodarczy, oraz Huberta Zarembę, który odpowiada za organizację pracy i przywracanie standardów praworządności w największym sądzie w Polsce. Dołączają oni do wcześniej powołanych Beaty Najjar, Rafała Wagnera, Beaty Wehner, Doroty Trautman i Marcina Rowickiego, który pozostaje wiceprezesem ds. pracy i ubezpieczeń, mimo jego powiązań z neoKRS.

Znaczenie zmian w kontekście praworządności

Odwołania neosędziów i nominacji Ziobry to kluczowy krok w przywracaniu praworządności w polskim sądownictwie. Minister Bodnar kontynuuje działania, które mają na celu usunięcie osób związanych z neoKRS i odbudowanie niezależności sądów, co jest fundamentem demokratycznego systemu sprawiedliwości. Szczególne znaczenie ma to w kontekście nielegalnych wyroków wydawanych przez neosędziów, które są uchylane przez sądy wyższych instancji.

Zmiany na Podkarpaciu to początek szeroko zakrojonego procesu naprawy systemu sądownictwa w całym kraju, a działania ministra są wyrazem determinacji w walce o praworządność i transparentność polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Poniżej prezentujemy listę odwołanych neoprezesów:

  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, neosędziego Mateusza Bartoszka i wiceprezesów neosędziego Przemysława Radzika i neosędzię Sylwię Dembską;
  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, neosędziego Zygmunta Drożdżejkę i wiceprezeskę, neosędzię Katarzynę Wysokińską-Walenciak;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędziego Pawła Stępnia;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu, neosędziego Daniela Jurkiewicza i wiceprezesa Michała Inglota;
  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędziego Piotra Schaba i wiceprezeski tego sądu, neosędzie Edytę Dzielińską i Agnieszkę Stachniak-Rogalską. Zaś trzeci wiceprezes, neosędzia Arkadiusz Ziarko sam złożył rezygnację;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, neosędziego Michała Lasotę i jego zastępców, neosędziów Tomasza Kosakowskiego i Marcina Czapskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego i jego zastępców, neosędziów Tomasza Koszewskiego i Adama Jaroczyńskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Biskupcu, neosędziego Tomasza Turkowskiego
  • prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, neosędziego Bartłomieja Migdę i jego zastępców: neosędziego Michała Puzę, członkinię neo-KRS Irenę Bochniak i neosędziego Piotra Kowalskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty, neosędziego Macieja Pragłowskiego i wiceprezesa tego sądu, neosędziego Łukasza Felisiaka;
  • prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza, neosędziego Marcina Cichońskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, neosędziego Piotra Skrzyszowskiego;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Myślenicach, neosędzię Małgorzatę Święch;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Wieliczce Ewę Motyczyńską-Pałys;
  • prezeskę Sądu Apelacyjnego w Katowicach Katarzynę Frydrych, byłą wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS;
  • prezesa Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, neosędziego Michała Bukiewicza i wiceprezeską Kingę Kubuj;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Ostrołęce Jarosława Teklińskiego;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Gliwicach neosędziego Patryka Poniatowskiego i wiceprezesa neosędziego Wojciecha Głowackiego;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Gliwicach Joannę Zachorowską i dwie wiceprezeski tego sądu, neosędzię Annę Jaworską-Wieloch (wcześniej była asesorem) i Barbarę Klepacz;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej Ewę Żarkiewicz-Marek i wiceprezesa Adriana Klanka;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Rybniku Bartłomieja Witka i wiceprezesów neosędziego Pawła Stępnia i neosędzię Ewę Janik;
  • wiceprezesa Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Marka Jaskulskiego, członka neo-KRS;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim Annę Kuśnierz-Milczarek i wiceprezeskę tego sądu, neosędzię Kingę Wochnę;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim Jarosława Dudzicza i wiceprezeskę Dorotę Bobrowicz;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzię Agnieszkę Walkowiak;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Sulęcinie Ewę Kuś-Wasilewską;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Toruniu Krzysztofa Dąbkiewicza;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie, neosędziego Waldemara Kroka i wiceprezesa, neosędziego Grzegorza Plisia;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie, neosędziego Tomasza Berezowskiego;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Białymstoku, neosędzię Ewę Kołodziej-Dubowską i wiceprezeskę Dorotę Sosnę;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Białymstoku, neosędziego Pawła Dzienisa i wiceprezeskę Alinę Krejzę-Aleksiejuk;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Mirosławę Mironiuk;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Dębicy Katarzynę Radzik;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Bartłomieja Szkudlarka;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Koszalinie, neosędzię Justynę Celińską i wiceprezesa Tomasza Krzemianowskiego;
  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, neosędziego Rafała Puchalskiego i wiceprezesa, neosędziego Józefa Pawłowskiego;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Koninie, neosędziego Michała Jankowskiego i wiceprezeskę, neosędzię Kingę Śliwińską-Buśkiewicz;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Słupsku Agnieszkę Leszkiewicz i wiceprezesa Ryszarda Błenckiego;
  • prezesa Sądu Okręgowego w Krośnie, neosędziego Grzegorza Furmankiewicza. To członek nielegalnej neo-KRS. Odwołana została też wiceprezeska Mariola Olszewska;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Brzozowie Daniela Radwańskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Krośnie Krzysztofa Szmidta i wiceprezeskę Ewelinę Lis;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Warszawie, neosędzię Joannę Przanowską-Tomaszek i 4 wiceprezesów: neosędzię Agnieszkę Sidor-Leszczyńską, neosędziego Radosława Lenarczyka, Patrycję Czyżewską, neosędzię Małgorzatę Kanigowską-Wajs;
  • prezeskę Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza, neo-sędzię Annę Bajkowską-Jagodzińską i wiceprezesa Piotra Sysika;
  • prezeskę Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzię Joannę Pąsik i wiceprezesa, neosędziego Stanisława Gradusa-Wojciechowskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, neosędziego Masymiliana Wesołowskiego;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Pruszkowie, neosędziego Łukasza Kluskę;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, neosędzię Iwonę Strączyńską i wiceprezesa Radosława Kopcia;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Przemyślu, neosędzię Lucynę Zygmunt i wiceprezesa Łukasza Rodatusa;
  • Wiceprezesa Sądu Rejonowego w Przemyślu Marka Antasa;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Jarosławiu Jadwigę Gil-Pawłowską i wiceprezeskę Agatę Szykowny-Poliśkiewicz;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Lubaczowie Ewę Hełmecką;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Przeworsku Tomasza Półtoraka;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Lęborku Katarzynę Wesołowską i wiceprezeskę Romanę Płatek;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Opolu, neosędzię Małgorzatę Marciniak, stanowisko stracił też wiceprezes tego sądu, neosędzia Marcin Ilków;
  • wiceprezeskę Sądu Rejonowego w Kluczborku Małgorzatę Pawlicką, która podpisała listę poparcia do neo-KRS dla Łukasza Piebiaka;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Brzegu, neosędzię Magdalenę Woźniak;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Malborku Katarzynę Chmurę, członkinię neo-KRS;
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, neosędzię Barbarę Rzekęć, która podpisywała listy poparcia do neo-KRS;
  • prezesa Sądu Rejonowego w Nisku Krzysztofa Dembowskiego i wiceprezeskę Ewy Kopczyńską. Oboje podpisali listy poparcia do neo-KRS;
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Stalowej Woli, neo-sędzię Annę Polańską-Ziobro.

Samodzielne opuszczenie okupowanych stanowisko dokonali:

  • prezes Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda Michał Tasarek;
  • prezes Sądu Rejonowego w Koszalinie, neosędzia Piotr Boguszewski;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzia Anna Długajczyk;
  • prezes Sądu Rejonowego w Bełchatowie, neosędzia Robert Sobczak;
  • prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neosędzia Jerzy Daniluk;
  • wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neosędzia Piotr Czerski;
  • prezes Sądu Okręgowego w Elblągu, neosędzia Jacek Bryl;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Elblągu, neosędzia Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz;
  • wiceprezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Przemysław Chrzanowski;
  • prezes Sądu Okręgowego w Tarnowskich Górach Marcin Kulikowski;
  • prezes Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Tomasz Sroka i wiceprezes Sylwester Ksiądz;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędzia Monika Wrona;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Gliwicach Gabriela Sobczyk;
  • wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędzia Arkadiusz Ziarko. Zrezygnował niedawno. Pomógł jednak ministrowi Bodnarowi w przeprowadzaniu zmian kadrowych w tym sądzie w kluczowym momencie, gdy buntował się odwołany prezes tego sądu Piotr Schab;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Legnicy Paweł Oborski;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Ropczycach Anna Zięć;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Bytowie Patrycja Bona;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Kraśniku Anna Plewa;
  • prezes Sądu Rejonowego w Żaganiu Michał Wołowicz;
  • prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Artur WewióraArtur Wewióra;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Łasku Magdalena Socha;
  • wiceprezes Sądu Okręgowego w Łodzi Michał Krakowiak;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Marcin Mosiołek;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Żorach Miłosz Dubiel;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia Grzegorz Kurczab;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Wadowicach Romana Sołtysek;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Janusz Pelczarski;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Łomży Wiesława Kozikowska;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Sylwia Suska-Obidowska;
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Iwona Piekańska-Szymańska;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Białymstoku Piotr Wypych;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie Wojciech Dudek;
  • prezeska Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto, neosędzia Danuta Felińska-Żukowska (przeszła w stan spoczynku);
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Krystyna Gajdzińska-Modro;
  • prezes Sądu Rejonowego Łódź-Widzew Marek Pietruszka;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Działdowie Anna Kampa;
  • prezes Sądu Rejonowego w Kościanie Mariusz Przybylak;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzia Grzegorz Krysztofiuk;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzia Żaneta Seliga-Kaczmarek;
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim Grzegorz Fidyka;
  • prezes Sądu Rejonowego w Przemyślu Krzysztof Tryksza;
  • prezes Sądu Rejonowego w Wolsztynie Marcin Grabowski;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Nowym Tomyślu Agnieszka Marek;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Dorota Drab;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Malborku Agnieszka Czerwińska;
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Będzinie Magdalena Łuczyńska (członkini Iustitii, zrezygnowała z powodów osobistych);
  • prezes Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich Artur Sobczak;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Augustowie Agnieszka Karwowska-Malec (zrezygnowała w trakcie procedury odwołania;
  • prezes Sądu Rejonowego w Giżycku Grzegorz Olejarczyk;
  • prezeska Sądu Rejonowego w Stalowej Woli Liliana Hamera (wiceprezeskę Lilianę Hamera (sama zrezygnowała ze stanowiska w trakcie procedury odwołania);
  • wiceprezes Sądu Okręgowego w Świdnicy, neosędzia Bartłomiej Pawlik.

Do tej pory Bodnar nie dostał zgody na odwołanie kierownictwa w sądach okręgowych w Bielsku-Białej i w Sosnowcu. Kolegia nie zgodziły się też na odwołanie prezesów sądów rejonowych w Bartoszycach, Kętrzynie, Miechowie, Chrzanowie, Olkuszu, Wadowicach, Suchej Beskidzkiej, Lesku, wiceprezeski z Myślenic, prezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie, wiceprezeski Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza, prezesa Sądu Rejonowego w Żorach, wiceprezesa Sądu Okręgowego w Opolu, wiceprezesa Sądu Rejonowego w Oleśnie i wiceprezeski Sądu Rejonowego w Głubczycach.


Jak przywrócić praworządność?

Naszym zdaniem rozwiązanie problemu neosędziów, które nie naruszałoby żadnych reguł prawnych, wymagałoby wyzerowania wszystkiego, co ci sędziowie zrobili. To z powodów praktycznych jest nieakceptowalne.

Jeżeli mamy indywidualnie rozstrzygać o statusie neosędziów, stoimy przed wyborem: możemy albo szukać rozwiązania najbardziej (pozornie) zgodnego z prawem, które jednak będzie zawierać ukryte rozstrzygnięcie polityczne, albo możemy przyjąć rozwiązanie otwarcie naruszające reguły prawne, ale nieukrywające swojego politycznego charakteru.

A ten wybór, sam w sobie, jest już wyborem politycznym.

Przypominamy, że nie tylko my oraz duża część środowiska prawniczego uważa, że neoKRS jest instytucją nieleglaną. Podobnego zdania jest sędzia Pszczółkowski, który w zdaniu odrędbnym stwierdził, że obecny KRS nie jest organem ukształtowanym w sposób wymagany przez Konstytucję.

Jego argumentacja opiera się na zapisach dotyczących składu KRS, zwłaszcza odnoszących się do art. 9a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zmiany w składzie KRS wprowadzone w 2017 roku są według sędziego Pszczółkowskiego sprzeczne z art. 187 ust. 1 Konstytucji.

Sędzia podkreśla, że zgodnie z konstytucją dochowanie wymogów dotyczących uformowania składu organu, w tym KRS, jest warunkiem koniecznym do zdolności tego organu do realizacji mu powierzonych kompetencji. W tym kontekście wymienia możliwość występowania z wnioskami do Trybunału Konstytucyjnego w sprawach związanych z niezawisłością sądów i niezależnością sędziów.

Stanowisko to ma znaczenie dla oceny legitymacji KRS w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym, zwłaszcza w kontekście kwestii budżetowych i zamrożenia sędziowskich pensji. Sędzia Pszczółkowski wskazuje na istotność przestrzegania norm konstytucyjnych w kształtowaniu organów, które odgrywają kluczową rolę w systemie prawnym, taką jak Krajowa Rada Sądownictwa.

„Krajowa Rada Sądownictwa w składzie ukształtowanym z zastosowaniem art. 9a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2021 r. poz. 269, ze zm.; dalej: ustawa o KRS) – dodanego na mocy art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 3; dalej: ustawa z 2017 r.) – nie jest organem ukształtowanym w sposób wymagany przez art. 187 ust. 1 Konstytucji.” – napisał w zdaniu odrębnym sędzia Piotr Pszczółkowski.

W dalszej części wywodu sędzia TK tłumaczy, dlaczego obecny mechanizm kształtowania składu KRS „wypacza strukturę konstytucyjną tego organu”.

„Dzieje się tak z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, ustawodawca, odstępując od utrwalonej praktyki konstytucyjnej, powierzającej samym sędziom wybór sędziów – członków KRS, oraz przekazując tę kompetencję Sejmowi, przyznał temu jednemu organowi władzy politycznej decydujący wpływa na obsadę znakomitej większości składu Rady (tj. wybór 19 spośród 25 członków). Po drugie, ustawodawca, wprowadzając nowy mechanizm wyboru sędziów – członków KRS nie dochował wymogu, aby w składzie Rady zasiadali przedstawicieli każdej z grup sędziów wszystkich rodzajów sądów wprost wymienionych w art. 187 ust. 1 pkt 2 Konstytucji.” – czytamy w zdaniu odrębnym.

W poprzednim okresie (czyli od czasu ustanowienia Krajowego Rejestru Sądowego w 1989 roku do momentu wprowadzenia zmian w 2017 roku), procedura wyboru członków Rady była następująca: osoby te, wybierane spośród sędziów, były wyłaniane przez samych sędziów. Dokładniej, 2 członków Krajowej Rady Sądownictwa były wybierane przez zgromadzenie ogólne sędziów Sądu Najwyższego spośród sędziów tego Sądu; 1 członek KRS był wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego spośród sędziów NSA; 2 członków KRS były wybierane przez zebrania zgromadzeń ogólnych sędziów sądów apelacyjnych spośród sędziów apelacyjnych; natomiast 9 członków KRS było wybieranych spośród swojego grona przez zebrania przedstawicieli zgromadzeń ogólnych sędziów w sądach wojewódzkich. Dodatkowo, 1 członek KRS był wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów sądów wojskowych spośród sędziów tychże sądów.

W opinii Piotra Pszczółkowskiego, naruszenie równowagi strukturalnej Krajowej Rady Sądownictwa, wynikającej z Konstytucji, miało miejsce, gdy ustawodawca, za pomocą ustawy z 2017 roku, powierzył Sejmowi uprawnienie do wyboru 15 sędziów, którzy mieliby być członkami KRS. Zdaniem sędziego, przekazanie jednemu organowi władzy politycznej możliwości wyboru łącznie 19 osób (wliczając posłów zasiadających w KRS) spośród 25 miejsc w Radzie uzależniło obsadę znacznej większości składu Rady od decyzji aktualnej większości parlamentarnej.

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego powołuje się na wyroki europejskich Trybunałów: Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w których stwierdzono, że Krajowa Rada Sądownictwa utraciła niezbędną niezależność wobec władzy politycznej i nie jest w stanie dokonywać niezależnej i obiektywnej selekcji kandydatów na stanowiska sędziowskie, ani składać Prezydentowi RP wniosków o powołanie sędziów.

„Uważam, że zastrzeżenia te odpowiednio należy odnieść również do zdolności wykonywania przez Radę innych kompetencji w zakresie stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, w tym występowania przez nią do Trybunału z wnioskami na podstawie art. 186 ust. 2 Konstytucji. Mam zresztą wrażenie, że Trybunał Konstytucyjny sam już dostrzegł problem, odmawiając w sprawie o sygn. K 12/18 badania legitymacji Krajowej Rady Sądownictwa do wystąpienia z wnioskiem jedynie w celu potwierdzenia własnej pozycji prawnej. ” – stwierdza sędzia.

Piotr Pszczółkowski zwraca uwagę na nie badaną dotąd przez TK kwestię reprezentatywności członków KRS.

„Obecna regulacja modelowo czyni KRS, a więc organ, który zgodnie z art. 186 Konstytucji ma stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, organem posiadającym dużo znaczniejsze poparcie środowiska politycznego niż sędziowskiego.” – czytamy w zdaniu odrębnym.

Sędzia podkreśla, że zgodnie z postanowieniami art. 11a ust. 2 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, do zgłoszenia kandydatury na członka Rady uprawnione są podmioty, takie jak grupa co najmniej dwóch tysięcy obywateli lub dwudziestu pięciu sędziów, z wyłączeniem tych, którzy są w stanie spoczynku.

„Przy wyborze członków KRS przewidziany jest obecnie wymóg bardzo wysokiego poparcia czynnika politycznego: posłów dokonujących wyboru członków Rady (modelowo 276 z 460 posłów), przy jednoczesnym wymaganiu bardzo niskiego minimalnym progu poparcia kandydatury na członka Rady wyrażonego przez środowisko sędziowskie (jedynie 25 sędziów z ok. 10.000 sędziów). Podobnie, jako mało reprezentatywny zakwalifikować należy wymóg uzyskania przez kandydata na członka Rady poparcia minimum 2.000 obywateli blisko 38 milionowego Państwa.” – wyjaśnia Piotr Pszczółkowski.

Sędzia przypomina, że Trybunał Konstytucyjny, poprzez orzeczenie w sprawie K 12/18 z 25 marca 2019 roku, zdecydował o umorzeniu kontroli konstytucyjności art. 11a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który stanowi źródło problemu dotyczącego reprezentatywności KRS oraz procedur związanych z gromadzeniem list poparcia dla kandydatów do tego organu. Według sędziego, ta decyzja została podjęta pochopnie i może prowadzić do błędnego przekonania, że skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego możliwości wyboru członków KRS przez polityków oznacza zgodność z Konstytucją również w pozostałym zakresie regulacji dotyczącym wyboru członków KRS.

„Holistyczne rozumienie Konstytucji nakazuje  przyjąć, że dla skutecznej realizacji konstytucyjnych zadań stawianych KRS: diagnozowania zagrożeń niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz przeciwdziałania takim zagrożeniom, niezbędne jest posiadanie legitymacji znacznej części środowiska sędziowskiego, mogącego w sposób obiektywny ocenić dotychczasową pracę i postawę kandydata na członka Rady. Rozsądek i doświadczenie życiowe podpowiadają zaś, że dla zachowania konstytucyjnej równowagi władz, udział i poparcie środowiska sędziowskiego w wyborze członków konstytucyjnego organu mającego strzec niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów nie powinien być mniejszy od udziału i poparcia innych władz – tych, przed którymi KRS ma zadanie strzec sądownictwo.” – napisał sędzia TK Piotr Pszczółkowski. 

Tym samym sędzia TK potwierdził nasze stanowisko w zakresie braku uprawnienia do wydawania orzeczeń przez neosędziów którzy posługują się nominacją pochodzącą od nielegalnego organu.

Twierdzenie w zakresie braku uprawnienia do wydawania orzeczeń przez osoby posługujące się nominacjami wydanymi na podstawie nielegalnych konkursów organizowanych przez przestępczy organ podszywający się pod KRS znajduje również uzasadnienie w orzecznictwie: Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (wyroki w sprawach: Reczkowicz przeciwko Polsce z dnia 22 lipca 2021 r. – skarga nr 43447/19, Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce z dnia 8 listopada 2021 r. – skargi nr 49868/19 i 57511/19, Advance Pharma sp. z o.o. przeciwko Polsce z dnia 7 lutego 2022 r. — skarga nr 1469/20, Broda i Bojara przeciwko Polsce z dnia 29 czerwca 2021 r. — skargi nr 26691/18 i 27367/18, Grzęda przeciwko Polsce z dnia 15 marca 2022 r. – skarga nr 43572/18, Wałęsa przeciwko Polsce z dnia 23 listopada 2023 r. — skarga nr 50849/21), wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (z dnia 19 listopada 2019 r. – sprawa AK z połączonych skarg C 585/18, C 624/18, C 625/18, wyrok Wielkiej Izby Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 6 października 2021 r. w sprawie o sygn. C-487/19), orzeczenia polskiego Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 5 grudnia 2019 r. III PO 7/18, OSNP 2020/4/38, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2020 r. III PO 8/18, OSNP 2020/10/114, uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA 1-4110-1/20) oraz orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego (m.in. postanowienie z dnia 26 czerwca 2019 r. Il GOK 2/18, wyrok z dnia 11 października 2021 r., Il GOK 9/18, wyroki w sprawach Il GOK 10/18, Il GOK 11/18, Il GOK 12/18, Il GOK 13/18, Il GOK 14/18 z dnia 21 września 2021 r.).

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.


Czym jest neo-KRS i neo-sędzia

Krajową Radę Sądownictwa wyłoniono w sposób niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do mianowania sędziów. Każdy sędzia mianowany przez ten niekonstytucyjny organ i powołany przez prezydenta do pełnienia służy jest również noe-sędzią, który nie posiada zdolności prawnych do wydawania orzecznictwa,

W tym miejscu zasadnym stanie się podniesienie, że problem powołań „sędziów” po ukształtowaniu „Krajowej Rady Sądownictwa” w wyniku zmian w 2017 roku posiada kilka aspektów. Pierwszy związany jest z przepisami Konstytucji RP, które nakładają na organy władzy publicznej, w tym prawodawcę, obowiązek takiego powoływania sędziów do obowiązków orzeczniczych, który gwarantuje niezbędne minimum niezależności i niezawisłości organów biorących udział w procesie nominacyjnym. Takim organem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Ingerencja w konstytucyjne standardy kształtowania sędziowskiego składu tego organu, stwarzająca możliwość ukształtowania Rady przez polityków, czyli wyboru członków sędziowskich Rady w całości przez parlament (z wyłączeniem I Prezesa SN i Prezesa NSA), spowodowała, że ten organ nie spełnia wymogów konstytucyjnych. To sprawia, że w każdym wypadku powołania sędziego pojawia się wątpliwość, która towarzyszy każdemu człowiekowi, który oddaje swoją sprawę pod osąd sądu, czy ten sąd jest sądem właściwym w rozumieniu konstytucyjnym.

Ponadto – to drugi aspekt – w doktrynie, do czego dołożyłem rękę, i w orzecznictwie pojawiła się metoda weryfikacji poprawności powołania sędziów w oparciu o narzędzia, które są w systemie od zawsze, ale zasadniczo nie służą do oceny spełnienia minimalnych przesłanek bezstronności i niezawisłości. Chodzi o instytucje (w przypadku kontroli prewencyjnej) – iudex suspectus i iudex inhabilis, a w przypadku kontroli następczej – bezwzględnej przesłanki odwoławczej, jaką jest nienależyta obsada sądu. Na tym pomyśle posadowione było stanowisko uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku. Uchwała ta zawierała nie do końca właściwe zróżnicowanie: wskazując, że w przypadku SN, ze względu na charakter tego organu, sędziowie powołani po rekomendacji KRS ukształtowanej po 2017 r. nie dają gwarancji niezawisłego i bezstronnego orzekania. I z tego powodu uznano, że wyłącznie ta wada instytucjonalna uzasadnia twierdzenie, że tacy sędziowie pozbawieni są materialnego votum. Uchwała nie zakwestionowała, że te osoby uzyskały status sędziów SN, ale stwierdzono, że nie mają uprawnień do wydawania orzeczeń.

Wydane do tej pory orzeczenia przez takich ‘sędziów’ są dotknięte wadą, z uwagi na nienależytą obsadę sądu, którą traktować należy jako niespełnienie konstytucyjnego wymogu sądu właściwego określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wadliwie powołani sędziowie nie powinni orzekać. Od dnia wydania uchwały sędziowie ci są pozbawieni zdolności do orzekania. Nie dysponują materialnym votum, choć mają status sędziów. W związku z powyższą sprawą uznać należy, że na podstawie art. 91 ust. 2 i 3 orzecznictwo wydane TSUE i ETPCz, zasadę pierwszeństwa stosowania prawa

Powyższe stanowisko znajduje uzasadnienie w treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 października 2021 r. w sprawie C-487 /19, jak też wcześniejszego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., skarga nr 4907 /18 Przypominam tym samym kapturowemu sądowi, że zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest przestrzegać wiążącego ją prawa międzynarodowego. Stosownie zaś do treści art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Status sędziów oraz gwarancje niezależności sądów, stanowiące istotę prawa do rzetelnego procesu sądowego, znajdują umocowanie w zapisach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i potwierdzone jest dodatkowo w art. 6 ust. 3 Traktatu o UE. W zakresie niniejszej sprawy nie ma zastosowania wyrok wydany w dniu 7 października 2021 r. przez Trybunał Konstytucyjny w obecnym – wadliwym – składzie w sprawie o sygn. K 13/21, który godzi w interesy obywateli.

Nasze stanowisko w zakresie neo-KRS i neo-sędziów mianowanych przez ten niekonstytucyjny organ potwierdza stanowisko Komisja Europejska, która w dniu 15 lutego 2023 roku podjęła decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z kontrowersyjnym orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego 22 grudnia 2021 r. – Powodem były wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. Bez wątpienia w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielkiej Izby) z dnia 19 listopada 2019 roku (nr C 585/18, C – 624/18, C 625/18) oraz uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) zachodzi podstawa do stwierdzenia, że instytucja powołana do zapewnienia praworządności łamie prawo i popełnia przestępstwo.

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.

W związku z powyższym warto, jest zawsze zasięgnąć rady specjalisty z zakresu prawa, który jest w stanie sprawdzić, czy sędzia orzekający w sprawie posiada zdolność do wydawania orzecznictwa, aby wydany przez niego wyrok nie posiadał wady prawnej. Taką poradę wraz możliwościami, jakie daje Państwu prawo w zakresie zapewnienia sobie sprawiedliwego procesu, można uzyskać w naszej kancelarii, pisząc na adres: kontakt@legaartis.pl


Potrzebujesz pomocy prawnej, napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

 579-636-527

 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version