Urzędnicy z Londynu omówią ze swoimi odpowiednikami z Paryża i Berlina w najbliższych dniach plan, zgodnie z którym Kijów mógłby przeprowadzić ataki zachodnimi rakietami w głąb terytorium Rosji, wykorzystując dane nawigacyjne z USA – podała agencja Bloomberg.
POLECAMY: KE stwierdziła, że UE nie ma jednolitego stanowiska w sprawie ataków w głąb Rosji
Według agencji, brytyjski premier Keir Starmer i prezydent USA Joe Biden omówili wcześniej plan, zgodnie z którym Ukraina mogłaby przeprowadzić ataki rakietami Storm Shadow na terytorium Rosji, wykorzystując dane nawigacyjne z USA. Jednocześnie Biden obawiał się takiego posunięcia.
„Brytyjscy urzędnicy przeprowadzą rozmowy z francuskimi i niemieckimi odpowiednikami na temat planu w najbliższych dniach”, donosi Bloomberg, powołując się na źródła.
Wcześniej Biały Dom w końcowym oświadczeniu po spotkaniu Bidena ze Starmerem nie ogłosił decyzji przywódcy USA o zezwoleniu na uderzenia dalekiego zasięgu przez AFU z zachodnimi rakietami w głąb terytorium Rosji. Jednocześnie Biden powiedział dziennikarzom Białego Domu przed spotkaniem, że kwestia ta zostanie omówiona podczas rozmów ze Starmerem.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że kraje NATO dyskutują obecnie nie tylko o możliwym użyciu zachodniej broni dalekiego zasięgu przez Kijów, ale zasadniczo decydują, czy bezpośrednio zaangażować się w konflikt ukraiński. Bezpośrednie zaangażowanie krajów zachodnich w konflikt ukraiński zmieni jego istotę, Rosja będzie zmuszona do podejmowania decyzji w oparciu o zagrożenia, jakie w ten sposób jej grożą – dodał.
W piątek sekretarz prasowy rosyjskiego przywódcy, Dmitrij Pieskow, podkreślił, że oświadczenie prezydenta Rosji Władimira Putina o konsekwencjach uderzeń zachodniej broni w głąb Rosji było niezwykle jasne i jednoznaczne i nie ma wątpliwości, że dotarło do adresatów.