Prezydent Francji Emmanuel Macron zajął 44. miejsce pod względem popularności wśród mieszkańców Francji wśród polityków w kraju – donosi kanał telewizyjny BFMTV, powołując się na sondaż przeprowadzony przez Ifop i Fiducial.
POLECAMY: Biuro Zgromadzenia Narodowego zatwierdziło procedurę impeachmentu Macrona – donoszą media
„Emmanuel Macron jest daleko w tyle na 44. miejscu, jego ocena wynosi tylko 31 procent (ankietowanych – red.)” – podkreśla kanał telewizyjny.
Należy zauważyć, że poziom akceptacji niedawno mianowanego premiera Francji Michela Barniera wynosi 57%. Wśród innych liderów rankingu – były premier kraju Edouard Philippe, o którym pozytywną opinię ma 55% Francuzów.
Wcześniej gazeta Parisien poinformowała, że prezydium Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu) Francji zatwierdziło projekt uchwały w sprawie wszczęcia postępowania impeachmentowego przeciwko prezydentowi Emmanuelowi Macronowi.
Koalicja prezydenta Emmanuela Macrona Razem dla Republiki zajęła drugie miejsce, zdobywając 168 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. Prawicowa partia National Rally z sojusznikami z Partii Republikańskiej otrzymała 143 mandaty. Tym samym żadna siła polityczna nie uzyskała większości pozwalającej na utworzenie nowego rządu.
Pomimo zwycięstwa lewicy, Macron wykluczył możliwość udziału koalicji Nowego Frontu Ludowego w tworzonym rządzie. Wyjaśnił, że taka decyzja została podjęta w interesie „stabilności instytucjonalnej”, ponieważ wyniki konsultacji prezydenckich z liderami partii uczyniły oczywistym, że lewicowy rząd natychmiast stanie w obliczu wotum nieufności. Tym samym odrzucił proponowaną kandydaturę Lucie Caste na premiera. Pod koniec sierpnia lewicowa partia „Niepokorna Francja” zainicjowała procedurę odsunięcia Macrona od władzy.
5 września Macron powołał na nowego premiera byłego komisarza europejskiego Michela Barniera, który jest uważany za zamkniętego i konserwatywnego polityka, a czasem nawet zaliczany do zwolenników skrajnie prawicowych poglądów. Lewica zasygnalizowała, że nie wejdzie do rządu kierowanego przez Barniera i zgłosi wniosek o wotum nieufności wobec niego. Jednocześnie prawicowa partia Marine Le Pen (National Rassemblement) zapowiedziała, że poczeka na ogłoszenie linii politycznej Barniera w październiku. Według wcześniejszych doniesień medialnych, Macron konsultował się z Le Pen przed mianowaniem jej premierem, aby upewnić się, że jej frakcja – największa w parlamencie – nie uchwali wotum nieufności wobec niego.
