Sto tysięcy podpisów było wymaganych, by projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zajął się Sejm. Cel ten został osiągnięty – poinformowało Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals (OTOZ Animals).

POLECAMY: Jakie prawa przysługują właścicielowi psa gdy jego pies zostanie zaatakowany przez innego psa?

Członkowie inicjatywy ustawodawczej zapowiedzieli, że prześlą do biura podawczego Sejmu listy podpisów pod projektem „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności”.

Zgodnie z prawem, do rozpatrzenia przez Sejm obywatelskiego projektu potrzeba stu tysięcy podpisów. Zbiórka podpisów, rozpoczęta przez organizacje broniące praw zwierząt jeszcze przed wakacjami, trwała do ostatniej chwili.

We wtorek rano, 24 września, podpisy wciąż były liczone. W efekcie jest ich już ponad 200 tysięcy – poinformowało OTOZ Animals, jedna z organizacji, które sponsorowały poprawki.

Przypomnijmy, że projekt ustawy zawiera rewolucyjne – jak na polskie warunki – postulaty.

W szczególności chodzi o obowiązkową sterylizację i kastrację zwierząt nieprzeznaczonych do rozrodu (obecnie sterylizacja jest dobrowolna). Ten punkt nazywany jest najważniejszym, ma na celu ograniczenie bezdomności zwierząt.

Inne postulaty to m.in. obowiązkowe i powszechne czipowanie zwierząt domowych (dziś czipowanie, podobnie jak kastracja, jest dobrowolne), ograniczenie pseudohodowli (proponuje się stworzenie rejestru hodowców w celu wprowadzenia nad nimi kontroli państwa), wzmocnienie nadzoru nad schroniskami, zakaz używania fajerwerków dźwiękowych, zakaz używania łańcuchów i uwięzi, zaostrzenie kar za znęcanie się i zabijanie zwierząt.

Jednocześnie zebranie stu tysięcy podpisów to dopiero połowa sukcesu. Druga połowa to znalezienie poparcia wśród większości parlamentarnej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version