Prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję o zawieszeniu prokuratora Jerzego Ziarkiewicza w czynnościach służbowych na sześć miesięcy, co stanowi odpowiedź na poważne zarzuty związane z nadużyciem uprawnień oraz naruszeniem przepisów prawa. Ziarkiewicz, były szef Prokuratury Regionalnej w Lublinie, jest znany z kontrowersji związanych z trzymaniem akt śledczych w swoim garażu. Wobec prokuratora toczy się obecnie zarówno postępowanie dyscyplinarne, jak i śledztwo karne dotyczące przekroczenia uprawnień.

POLECAMY: W lubelskiej prokuraturze działającej na zlecenie PiS rozpoczął się audyt wszystkich śledztw Ziarkiewicza

Zawieszenie prokuratora w kontekście zarzutów dyscyplinarnych

Decyzja o zawieszeniu Ziarkiewicza została podjęta na podstawie postępowania prowadzonego przez rzecznika dyscyplinarnego prokuratora generalnego. Zarzuty dotyczą „oczywistego i rażącego naruszenia przepisów prawa oraz uchybienia godności urzędu prokuratora”. Prokurator Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, poinformował, że postępowanie toczy się w trybie niejawnym i zostało zainicjowane na podstawie materiałów przekazanych przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie.

POLECAMY: „Niewygodne akta dotyczące PiS ukrywane w garażu”. Zaufany prokurator Ziobry z Lublina ma kłopoty

Prokurator Anna Adamiak, rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego, wyjaśniła, że Adam Bodnar podjął decyzję o zawieszeniu Ziarkiewicza, mając na uwadze wagę zarzutów oraz potencjalne zagrożenie dla zaufania publicznego do instytucji prokuratury. Jak zaznaczyła, celem tej decyzji jest „ochrona autorytetu prokuratury oraz interesu publicznego poprzez zapobieżenie ewentualnym negatywnym skutkom, jakie mogłyby wyniknąć z dalszego pełnienia obowiązków przez obwinionego”.

Postępowanie karne: zarzut nadużycia władzy

Równolegle do postępowania dyscyplinarnego, Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo dotyczące przestępstwa z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, który przewiduje karę do trzech lat więzienia za nadużycie władzy przez funkcjonariusza publicznego. Ziarkiewicz jest podejrzewany o działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienie obowiązków służbowych.

Polityczne śledztwa i kontrowersje

Jerzy Ziarkiewicz był jednym z prokuratorów odpowiedzialnych za najbardziej politycznie kontrowersyjne sprawy w Polsce, szczególnie po wygranych przez PiS wyborach w 2015 r. Lublin i Zamość stały się wtedy „ulubionymi” ośrodkami prowadzenia trudnych dla rządu śledztw. Ziarkiewicz nadzorował m.in. śledztwo w sprawie Ryszarda Czarneckiego, byłego europosła PiS, oskarżonego o wyłudzenie kilometrówek na kwotę ponad 854 tys. zł. Śledztwo to zostało wszczęte na wniosek Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

Inną sprawą nadzorowaną przez Ziarkiewicza było śledztwo przeciwko mecenasowi Romanowi Giertychowi, oskarżonemu o przywłaszczenie ponad 90 mln zł na szkodę spółki Polnord. Sprawa ta, początkowo umorzona w 2015 r., wróciła do sądów po dojściu PiS do władzy. Ziarkiewicz był odpowiedzialny za działania zespołu prokuratorów, który próbował doprowadzić do uchylenia immunitetu posła KO Romana Giertycha, choć ostatecznie do tego nie doszło.

Sprawy o znaczeniu ogólnopolskim

Kontrowersje wokół postępowania dyscyplinarnego i śledztwa karnego dotyczącego Ziarkiewicza są dodatkowo zaognione przez jego zaangażowanie w inne istotne śledztwa. Prokuratura Okręgowa w Zamościu prowadziła m.in. śledztwo w sprawie prowokacji CBA, podczas której zatrzymano bliskiego krewnego ministra edukacji Przemysława Czarnka oraz byłego przewodniczącego Rady Miasta Lublin, Piotra Kowalczyka. Śledztwo to okazało się kontrowersyjne, a jego wyniki kwestionowane przez sąd.

Dodatkowo, Prokuratura Regionalna w Lublinie badała sprawę Łukasza Sz., brata komendanta głównego policji, który jest podejrzewany o udział w tzw. karuzeli vatowskiej o wartości kilkudziesięciu milionów złotych.

Przyszłość spraw i śledztw

Decyzja o zawieszeniu Jerzego Ziarkiewicza wprowadza niepewność co do przyszłości prowadzonych przez niego spraw, w tym tych o charakterze politycznym. Na ten moment nie wiadomo, kto przejmie odpowiedzialność za śledztwa, które nadzorował, w tym te dotyczące Ryszarda Czarneckiego czy Romana Giertycha.

Zawieszenie Ziarkiewicza to krok, który z pewnością wpłynie na percepcję instytucji prokuratury w oczach opinii publicznej. Pozostaje pytanie, czy decyzja Adama Bodnara przyniesie oczekiwany skutek w postaci odbudowy zaufania do prokuratury, czy raczej pogłębi kontrowersje wokół działań tej instytucji.

Podsumowanie

Zawieszenie prokuratora Jerzego Ziarkiewicza na sześć miesięcy to bezprecedensowy krok, który odzwierciedla poważne zarzuty związane z jego działaniami. Postępowania dyscyplinarne i śledztwa dotyczące nadużycia władzy toczą się w cieniu kontrowersji wokół jego politycznych śledztw. Wydaje się, że decyzja o zawieszeniu ma na celu ochronę autorytetu prokuratury, ale czy osiągnie ten cel, czas pokaże.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version