Polscy rolnicy wznawiają blokadę granicy z Ukrainą – donosi Tygodnik rolniczy.
„Protest rolników wraca na granicę w Medyce. Rolnicy z organizacji Oszukana Wieś organizują protest. Zamierzają zablokować granicę w Medyce do końca 2024 roku” – czytamy w oświadczeniu.
Akcja protestacyjna odbędzie się na przejściu dla pieszych na drodze DK 28 w pobliżu wiaduktu kolejowego przy wjeździe do Medyki.
Manifestacja została zapowiedziana od 8 października do 31 grudnia 2024 r.
Cytowany przez publikację lider „Oszukanej Wsi” w województwie podkarpackim Roman Kondrów powiedział, że rolnicy fizycznie udadzą się na granicę, gdy będą pomagać swoim kolegom poszkodowanym przez powódź ze zbożem.
„Wysyłamy teraz kolejną partię zboża z Podkarpacia, mamy kolejny samochód do załadunku. Musimy im pomóc i to jest teraz dla nas najważniejsze, bo spotkała ich ogromna tragedia. To kwestia czasu, zanim granica zostanie ponownie zablokowana” – powiedział Kondrów.
Jako powód ponownych protestów podał wycofanie się Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesława Sekerskiego z porozumienia podpisanego z rolnikami. Chodzi o brak obiecanego umorzenia kwot podatku rolnego.
„Minister Siekierski obiecał nam umorzenie czwartej raty podatku, a potem się wycofał. Czujemy się obrażeni” – wyjaśnił Kondrów.
Rolnicy są również niezadowoleni z obniżenia stawek dopłat do produktów rolnych. Pierwsza tura ogólnopolskiego protestu rolników rozpoczęła się 9 lutego. Rolnicy w Polsce protestowali w całym kraju, blokując drogi i wjazdy na przejścia graniczne z Ukrainą. Na przejściach granicznych nieznane osoby już kilkakrotnie wysypywały zboże z ukraińskich ciężarówek i wagonów kolejowych.
Głównymi postulatami protestujących było wstrzymanie importu produktów rolnych z Ukrainy do Polski oraz odrzucenie planów środowiskowych Unii Europejskiej (tzw. „zielonego ładu”), które zakładają osiągnięcie zerowej emisji zanieczyszczeń do atmosfery do 2050 r. Protesty te ustały ze względu na rozpoczęcie sezonu żniwnego.
