W obliczu trwającego konfliktu na Ukrainie, Wielka Brytania rozważa wysłanie grup instruktorów wojskowych na zachód kraju, aby bezpośrednio na miejscu szkolić ukraińskich żołnierzy. Jest to znacząca zmiana strategii, która może zrewolucjonizować proces szkoleniowy i wpłynąć na dalszy rozwój konfliktu. Decyzja ta pojawia się po wcześniejszych nieudanych propozycjach związanych z rozmieszczeniem sił NATO na Ukrainie, jak sugerował prezydent Francji Emmanuel Macron.

Plany Wielkiej Brytanii – szkolenie na miejscu zamiast za granicą

Jak informuje dziennik „The Times”, kierownictwo brytyjskich sił zbrojnych rozważa wysłanie małych grup instruktorów na Ukrainę, zamiast prowadzenia szkoleń w brytyjskich bazach wojskowych. Propozycja ta wynika z rozmów pomiędzy władzami wojskowymi, które dążą do zoptymalizowania procesu szkolenia i zmniejszenia kosztów logistycznych. Źródła zaznajomione z tematem informują, że szkolenie ukraińskich rekrutów na miejscu pozwoli nie tylko na skrócenie czasu przygotowania żołnierzy, ale także na znaczne ograniczenie wydatków związanych z transportem i zakwaterowaniem.

„Byłoby to tańsze dla nas i lepsze dla nich” – powiedział anonimowy informator gazety. „Szkolenie mogłoby odbywać się szybciej i z dala od linii frontu, co minimalizowałoby ryzyko”. Ukraińscy dowódcy od dłuższego czasu zgłaszają potrzebę intensywniejszego i szybszego szkolenia, zwłaszcza w obliczu wysokich strat wśród niedoświadczonych rekrutów.

Dlaczego decyzja o szkoleniu na Ukrainie jest kluczowa?

Zmiana miejsca szkolenia z Wielkiej Brytanii na Ukrainę może przynieść liczne korzyści. Brytyjscy instruktorzy mogliby dostarczyć intensywne szkolenie podstawowe, co jest kluczowe dla ukraińskich sił zbrojnych, borykających się z problemami w mobilizacji i przygotowaniu rekrutów do walki. Z raportów ukraińskich dowódców wynika, że od 50% do 70% nowo zwerbowanych żołnierzy ginie lub zostaje rannych już w pierwszych dniach na froncie, często z powodu braku odpowiedniego przeszkolenia.

Brytyjska inicjatywa spotkała się z aprobatą ze strony ukraińskiego wojska, które postrzega ją jako „potężny sygnał polityczno-wojskowy” dla świata i Rosji. Decyzja o szkoleniu na ukraińskim terytorium mogłaby symbolizować początek „de facto” rozmieszczenia infrastruktury NATO na Ukrainie, co w konsekwencji działałoby jako środek odstraszający wobec rosyjskich sił.

Szkolenie wojskowe: długoterminowa współpraca z NATO

Od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku, ponad 100 tysięcy ukraińskich żołnierzy przeszło szkolenie wojskowe za granicą, głównie w Wielkiej Brytanii, Polsce, Francji oraz Niemczech. Wielka Brytania odegrała kluczową rolę w tej międzynarodowej współpracy, szkoląc ukraińskich żołnierzy w różnych dziedzinach – od działań bojowych, po opiekę medyczną na polu walki.

Chociaż wcześniejsze misje brytyjskich instruktorów na Ukrainie miały charakter bardziej humanitarny i obejmowały szkolenia z zakresu opieki medycznej, planowane jest teraz rozszerzenie programu o intensywne szkolenia bojowe. Z informacji „The Times” wynika, że niewielka liczba instruktorów wojskowych już odwiedziła Ukrainę, choć szczegóły ich misji pozostają tajemnicą.

Co oznacza brytyjska inicjatywa dla NATO i sytuacji na Ukrainie?

Decyzja o szkoleniu ukraińskich żołnierzy na miejscu może być przełomowa dla całego sojuszu NATO. Wysłanie instruktorów przez Wielką Brytanię, jednego z kluczowych członków sojuszu, może być postrzegane jako potwierdzenie wsparcia NATO dla Ukrainy i wskazanie na dalsze możliwości współpracy wojskowej. W kontekście trwających rozmów o możliwym rozszerzeniu wsparcia wojskowego dla Ukrainy, szkolenie bezpośrednio na jej terytorium mogłoby być kluczowym elementem wzmacniającym siły zbrojne tego kraju.

Pomimo ryzyka, jakie niesie za sobą szkolenie żołnierzy na terenie objętym konfliktem, brytyjska propozycja może być istotnym krokiem w kierunku zwiększenia efektywności ukraińskich sił zbrojnych. Jak zauważa anonimowe źródło w brytyjskim wojsku, „ryzyko byłoby znacznie mniejsze, ponieważ szkolenie odbywałoby się daleko od linii frontu”.

Zakończenie

Brytyjskie plany wysłania instruktorów wojskowych na Ukrainę mogą stanowić nowy etap w relacjach NATO-Ukraina oraz w sposobie, w jaki zachodnie kraje wspierają ukraińską armię. W obliczu wysokich strat wśród niedoświadczonych rekrutów, intensywne szkolenie na miejscu może przynieść znaczącą poprawę w przygotowaniu ukraińskich żołnierzy do walki na froncie. Decyzja ta może także wpłynąć na postrzeganie obecności NATO w regionie, co z kolei może zmienić dynamikę konfliktu z Rosją.

Nowe propozycje brytyjskie stanowią dowód na to, że kraje zachodnie są gotowe kontynuować wsparcie dla Ukrainy, nie tylko poprzez dostarczanie broni, ale także poprzez bezpośrednią pomoc w przygotowaniu jej sił zbrojnych do walki.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

  1. Świadomy obywatel on

    Nie rozumiem dlaczego mieszkańcy Ukrainy sami nie zakończą tego konfliktu. Przez te dwa lata konfliktu teraz widać co jest celem. To Rosja. Europejskie elity bez pardonu dążą do wojny z Rosją, zwłaszcza teraz, kiedy coraz więcej krajów chce współpracy z Rosją, a europejskie „potęgi’ tracą terytoria zamorskie, przykład Francji i Wielkiej Brytanii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version