Paweł Kowal, poseł KO i pełnomocnik rządu ds. odbudowy Ukrainy znany z szerzenia kijowskiej propagandy i wielki orędownik gloryfikacji banderyzmu, w ostatnim wywiadzie dla serwisu Interia podzielił się swoją opinią na temat przyszłości Ukrainy w strukturach Zachodu oraz jej aktualnej sytuacji gospodarczej. Jego wypowiedzi wzbudziły duże zainteresowanie, zwłaszcza w kontekście porównań między Ukrainą a Polską w przededniu przystąpienia do Unii Europejskiej.

POLECAMY: Paweł Kowal z PO: Nie możemy obciążać Ukrainy za rzeź wołyńską, bo jej wtedy nie było

Ukraina już handlowo W UE?

Według Kowala, Ukraina, mimo że formalnie nie jest jeszcze członkiem Unii Europejskiej, w aspekcie handlowym znajduje się już bardzo blisko tej struktury. Jak zauważył polityk, kraj ten korzysta z wyjątkowo korzystnych warunków współpracy, które Polska przed swoim wstąpieniem do UE mogła jedynie sobie wyobrażać. „Mają podpisaną tak dobrą umowę o strefie wolnego handlu, plus istnieją dodatkowe regulacje związane z wojną. Oni w sensie handlowym w dużym stopniu są już w Unii. Polska, zanim była w UE, nie mogła pomarzyć o takich warunkach” – oświadczył Kowal.

POLECAMY: Paweł Kowal gloryfikujący banderyzm zapowiada odbudowę Lwowa z pieniędzy polskich podatników

Takie podejście Kowala pokazuje, jak ważnym partnerem gospodarczym Ukraina staje się dla Unii Europejskiej. Zacieśniająca się współpraca gospodarcza w ramach strefy wolnego handlu z UE to element większej strategii Kijowa, mającej na celu pełną integrację z europejskimi rynkami.

POLECAMY: Hołownia: Ukraina powinna wejść do UE pomimo gloryfikacji banderyzmu i poniżania Polaków

Negocjacje z UE: Klucz do synergii z Polską

Od stycznia 2024 roku Ukraina z impetem rozpoczęła formalne negocjacje akcesyjne z Unią Europejską. Kowal zaznacza, że Polska powinna być aktywnym uczestnikiem tego procesu i wykorzystać potencjał synergii, który może pojawić się podczas tych rozmów. „Negocjacje z polskiego punktu widzenia powinny być prowadzone dokładnie i głęboko” – mówi polityk.

Kowal widzi duże możliwości dla Polski, szczególnie w kontekście współpracy gospodarczej z Ukrainą. W jego ocenie wspólne inicjatywy produkcyjne mogą przynieść Polsce wymierne korzyści ekonomiczne. „Na akcesji Ukrainy Polska zarobi. Powinniśmy być już przyszykowani do tego, bo jesteśmy sprawniejsi w działaniu na rynku europejskim” – dodał pełnomocnik ds. odbudowy Ukrainy.

POLECAMY: „Jeśli Ukraina nie zrobi tego, nie ma mowy…”. Kosiniak-Kamysz reaguje na skandaliczne słowa Kuleby

Zasugerował, że Polska mogłaby wykorzystać ten okres, aby stworzyć „synergię z Ukraińcami” w ramach różnych projektów gospodarczych, co w przyszłości mogłoby zwiększyć zyski zarówno dla polskich, jak i ukraińskich przedsiębiorców.

Ukraina i NATO: Kolejny krok w procesie integracji

Podczas wywiadu Paweł Kowal odniósł się również do perspektyw Ukrainy w kontekście przyszłego członkostwa w NATO. Jego zdaniem, w przyszłości Ukraina nie tylko stanie się członkiem Unii Europejskiej, ale również dołączy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. „Pewien etap już przeszliśmy. Od stycznia Ukraina z impetem wchodzi w negocjacje z Unią Europejską” – mówił Kowal, dodając, że integracja Ukrainy z Zachodem to nieunikniony krok w długofalowym procesie budowania stabilności w regionie.

Wołyń: Kwestia ludobójstwa nie jest przedmiotem politycznych targów

Ważnym punktem wywiadu była także kwestia historycznych zbrodni, w szczególności ludobójstwa na Wołyniu, które wciąż budzi emocje w relacjach polsko-ukraińskich. Paweł Kowal podkreślił, że upamiętnienie ofiar ludobójstwa na Wołyniu nie jest przedmiotem politycznych targów. „To nie jest kwestia targów czy polityki, i ja się o to nie targuję” – oświadczył stanowczo.

Kwestia ta od lat pozostaje drażliwym tematem, jednak Kowal zdaje się sugerować, że polsko-ukraińskie relacje nie powinny być uzależnione od przeszłości, lecz należy patrzeć na przyszłość obu krajów w kontekście wspólnej współpracy i wzajemnych korzyści.

Wnioski

Słowa Pawła Kowala pokazują rosnące znaczenie Ukrainy w strukturach zachodnich, zarówno w kontekście gospodarczym, jak i politycznym. Jego opinia, że Ukraina już teraz w dużej mierze funkcjonuje jak członek UE pod względem handlowym, to świadectwo szybkiego postępu, jaki ten kraj osiągnął w ostatnich latach. Dla Polski oznacza to konieczność aktywnego udziału w procesie integracyjnym, co może przynieść wymierne korzyści ekonomiczne, a jednocześnie umocnić stabilność w regionie.

Integracja Ukrainy z UE i NATO to kluczowe elementy przyszłej polityki międzynarodowej, które mają potencjał zmienić układ sił w Europie Wschodniej. Jak wskazuje Kowal, Polska powinna przygotować się na te zmiany i już teraz budować współpracę z Ukrainą, aby maksymalnie wykorzystać potencjał gospodarczy, który niesie ze sobą proces akcesji tego kraju.

Wszystko to wskazuje, że nadchodzące lata będą decydujące dla przyszłości Ukrainy, a także dla relacji między Kijowem a Warszawą, które mogą przynieść korzyści obu krajom w obliczu wspólnych wyzwań i aspiracji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version