Kierowcy w Polsce mogą odczuć kolejne wzrosty cen paliw w najbliższym tygodniu – tak wynika z prognoz ekspertów BM Reflex. Wzrosty cen paliw na rynku hurtowym mogą przełożyć się na podwyżki na stacjach benzynowych, co wpłynie na codzienne koszty tankowania. „To, co dzieje się na rynku hurtowym, wpływa na wysokość naszych rachunków za tankowanie” – tłumaczą analitycy. Eksperci zwracają uwagę, że ceny paliw mogą wzrosnąć o kolejne kilka groszy na litrze, co jest szczególnie odczuwalne w okresie wzmożonych wyjazdów związanych z dniem Wszystkich Świętych.
Aktualne średnie ceny paliw w Polsce
Na dzień 26 października średnie ceny paliw na polskich stacjach wyniosły:
- Benzyna bezołowiowa 95: 6,10 zł/l
- Benzyna bezołowiowa 98: 6,89 zł/l
- Olej napędowy: 6,21 zł/l
- Autogaz: 3,10 zł/l
W skali tygodnia ceny benzyny wzrosły o 4-5 groszy na litrze, diesel o 2 grosze, a autogaz o 6 groszy. Od początku października to właśnie ceny autogazu odnotowały największy wzrost, wynoszący średnio około 21 groszy na litrze. Dla porównania, ceny benzyny i diesla wzrosły średnio odpowiednio o 15 i 19 groszy na litrze.
Jakie są główne czynniki wpływające na ceny paliw?
Choć ceny paliw w Polsce są wyższe niż na początku miesiąca, wciąż pozostają niższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W październiku 2022 roku ceny paliw rosły dynamicznie – od połowy października do początku listopada cena benzyny Eurosuper 95 wzrosła o 48 groszy na litrze, a oleju napędowego o 58 groszy.
Eksperci BM Reflex wskazują, że obecna sytuacja rynkowa jest mieszanką kilku istotnych czynników, w tym popytu, podaży oraz napięć geopolitycznych na świecie. Przykładem jest konflikt na Bliskim Wschodzie, który może spowodować ograniczenie podaży surowca i przyczynić się do dalszego wzrostu cen.
Wahania ceny ropy naftowej: Rynek reaguje na napięcia na Bliskim Wschodzie
Ceny ropy Brent w grudniowej serii kontraktów były w ostatnim czasie bardzo zmienne – po wzroście do poziomu 76,5 USD za baryłkę spadły do około 74 USD. W piątek rano, 24 października, ropa Brent kosztowała 74,5 USD za baryłkę, czyli o 1,5 USD więcej niż przed tygodniem.
Wzrost cen ropy jest z jednej strony napędzany przez obawy dotyczące potencjalnej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, a z drugiej strony rynek mierzy się z perspektywą wzrostu podaży ropy wynikającą z planów OPEC+ na zwiększenie produkcji. „Rynek ropy naftowej rozdarty jest między obawami o popyt i wzrost podaży surowca w kontekście planowanego zwiększania produkcji przez OPEC+, a ryzykiem ograniczeń podaży ropy w razie niekontrolowanej eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie” – zauważają analitycy.
Jak kierowcy mogą przygotować się na wzrost ceny paliw?
Wobec spodziewanych wzrostów cen paliw warto rozważyć kilka strategii, które pomogą w zmniejszeniu wydatków na tankowanie. Przede wszystkim warto monitorować ceny na różnych stacjach benzynowych, ponieważ mogą się one znacznie różnić w zależności od lokalizacji. Alternatywą dla samochodów z silnikiem benzynowym czy diesla może być rozważenie autogazu, którego cena, choć również rośnie, wciąż pozostaje relatywnie niższa niż w przypadku innych paliw.
Eksperci prognozują, że w najbliższym czasie zmienność cen paliw będzie zależała głównie od sytuacji geopolitycznej oraz działań organizacji OPEC+.
