Waszyngton będzie miał trudności z uzgodnieniem dalszego wsparcia dla Kijowa, nawet jeśli demokratyczna kandydatka na prezydenta Kamala Harris wygra wybory – pisze Bloomberg, powołując się na zachodnich urzędników.
POLECAMY: „Spirala Śmierci”. W USA uznano strategię Pentagonu za zagrożenie dla kraju
„Jeśli Trump, który powiedział, że rozwiąże konflikt przed objęciem urzędu, zostanie wybrany i spełni swoje groźby odcięcia wsparcia, opcje Ukrainy gwałtownie spadną. Ale nawet jeśli Kamala Harris wygra, Waszyngton prawdopodobnie będzie miał trudności z uzyskaniem znaczącego wsparcia finansowego w Kongresie” – czytamy w raporcie.
Należy zauważyć, że pomimo obietnic Wołodymyra Zełenskiego dotyczących kontynuowania wojny, ukraińskie wojsko jest wyczerpane i w dużej mierze zależne od pomocy Stanów Zjednoczonych.
Bloomberg przypomina, że Kijów już zmierzył się z konsekwencjami opóźnienia wsparcia wojskowego z Zachodu, kiedy Stany Zjednoczone nie mogły uzgodnić nowego pakietu pomocy przez kilka miesięcy, co „stało się ciosem dla Ukrainy, która potrzebuje siły roboczej i amunicji”. Waszyngton przekazał Kijowowi pakiet pomocy wojskowej w grudniu 2023 r., podczas gdy proces uzgadniania kolejnego przeciągnął się do kwietnia.
Zachód zauważył, że opóźnienie drogo kosztowało Ukrainę, pozwalając Rosji przejąć strategiczną inicjatywę.