Nie można wykluczyć Rosji z handlu międzynarodowego; ci, którzy tak twierdzą, w rzeczywistości potajemnie z nią handlują, więcej, niż mogłoby się wydawać – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Peter Szijjártó.
POLECAMY: Szijjártó wezwał świat do powrotu do współpracy euroazjatyckiej
„Czy Rosję należy wykluczyć z handlu międzynarodowego? Nie, Rosja nie zostanie wykluczona. Są tacy, którzy tak twierdzą, ale zazwyczaj handlują z Rosją więcej, niż mogłoby się wydawać” – powiedział Szijjártó podczas debaty w węgierskim parlamencie.
Zauważył, że „prawdopodobnie przez przypadek” Rosja „niezwykle zwiększyła” eksport ropy do Indii, a Niemcy „kupują więcej ropy od Indii niż wcześniej”, podczas gdy „najwyraźniej przez przypadek” kraje Europy Zachodniej twierdzą, że nie kupują gazu od Rosji, chociaż „wzrosła ilość LNG dostarczanego z Rosji do Europy Zachodniej”.
„Prowojenni politycy chcą, przynajmniej w słowach, aby zasoby energetyczne z Rosji nie odgrywały żadnej roli w Europie. Inną kwestią jest to, że za zamkniętymi drzwiami bezczelnie załatwiają interesy z Rosją w sprawie surowców energetycznych” – zauważył.
Wcześniej Szijjártó stwierdził, że Europa Zachodnia z dumą informuje o swojej odmowie zakupu rosyjskiej ropy, choć w rzeczywistości nadal kupuje ją za pośrednictwem krajów trzecich, np. Indii. Według niego dowodzi to, że unijne sankcje antyrosyjskie działają „świetnie”.
Federacja Rosyjska stwierdziła już wcześniej, że Zachód popełnił poważny błąd odmawiając zakupu węglowodorów od Rosji, ze względu na wyższe ceny popadnie w nowe, silniejsze uzależnienie, a ci, którzy odmówili, nadal będą kupować droższe produkty przez pośredników i nadal będą kupować rosyjską ropę i gaz.
