Wybory nowych władz Okręgowej Rady Adwokackiej (ORA) w Krakowie wywołały gorącą dyskusję w środowisku prawniczym. Dwa obozy – stronnictwo dotychczasowego dziekana Aleksandra Guta oraz grupa „Twoja ORA” skupiona wokół mec. Katarzyny Frankiewicz-Burdy – stanęły do rywalizacji, co wzbudziło ogromne emocje. Mec. Frankiewicz-Burda miała szansę zostać pierwszą kobietą w historii na czele krakowskiej izby adwokackiej, która jest drugą co do wielkości izbą w Polsce.

Zarzuty i wątpliwości wokół procesu wyborczego

Już na etapie kampanii wyborczej pojawiły się zarzuty, m.in. dotyczące wydatkowania funduszy ORA oraz obsady prowadzących szkolenia dla aplikantów. Wątpliwości budził także fakt, że głosowanie odbyło się jedynie stacjonarnie, podczas gdy poprzednie wybory dopuszczały możliwość oddania głosu przez internet lub pełnomocnika. Jak tłumaczył jeden z małopolskich adwokatów, „pomimo licznych wniosków ze strony adwokatów nie zastosowano trybu hybrydowego”. Ponadto, głosowanie zaplanowano na godzinę 15:00, co spotkało się z krytyką, zwłaszcza ze strony adwokatów spoza Krakowa, którzy mieli trudności z dotarciem na czas.

„Zgubione” głosy i pytania o prawidłowość wyników

Wyniki wyborów ogłoszone przez komisję skrutacyjną były bardzo zbliżone – Aleksander Gut uzyskał 369 głosów, a Katarzyna Frankiewicz-Burda 364. Jednak wyniki wzbudziły kontrowersje z powodu brakujących głosów. – „Z protokołu głosowania wynika, że oddano 748 głosów. Na mojego kontrkandydata oddano 369, na mnie 364 głosy. Brakuje 15 głosów” – podkreśliła mec. Frankiewicz-Burda, domagając się ponowienia wyborów.

Przewodniczący zgromadzenia, mec. Władysław Pociej, wyjaśnił, że rozbieżności wynikają z funkcji urządzeń do głosowania, które umożliwiały oddanie głosu „za”, „przeciw” lub „wstrzymanie się”. Według niego „należało zatem odnieść wynik do liczby ważnych głosów oddanych z użyciem przycisku 'za'”. Jednak wielu prawników podważa to wyjaśnienie, twierdząc, że wprowadzono rozróżnienie między „oddaniem głosu” a „udziałem w głosowaniu”, co nie znajduje jednoznacznego oparcia w przepisach.

Konsekwencje dla prawidłowego funkcjonowania Adwokatury

Jak wskazuje mec. Frankiewicz-Burda, niejasności wokół wyborów mogą mieć istotne konsekwencje, nie tylko w samym środowisku adwokackim, ale także w szeroko rozumianym wymiarze sprawiedliwości. Dziekan rady adwokackiej odgrywa kluczową rolę, m.in. wyznacza pełnomocników z urzędu, odbiera ślubowania od aplikantów, co warunkuje możliwość wykonywania zawodu adwokata. „Dokonywanie tych czynności przez osobę, która nie została tak naprawdę wybrana na dziekana rady adwokackiej skutkować może nieważnością postępowań sądowych” – zauważył jeden z adwokatów.

Zakończenie: Apel o powtórzenie wyborów

W obliczu takiej sytuacji grupa „Twoja ORA” zapowiedziała złożenie skargi i wniosku o ponowne głosowanie, podkreślając, że dla zachowania transparentności i wiarygodności instytucji kluczowe jest bezdyskusyjne potwierdzenie wyniku wyborów. Mec. Frankiewicz-Burda podkreśla, że „wybory powinny być powtórzone, by wybór na stanowisko dziekana był bezsporny”, dodając, że brak jednoznacznych działań może w przyszłości prowadzić do podważania prawomocności decyzji podejmowanych przez radę.

Artykuł ukazuje zarówno złożoność, jak i potencjalne skutki sporu wyborczego w ORA Kraków, który – choć dotyczy stosunkowo wąskiego środowiska – ma daleko idące konsekwencje.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version