Minister kultury i dziedzictwa narodowego, Hanna Wróblewska, podjęła decyzję o odwołaniu Pauli Lis-Sołoduchy ze stanowiska dyrektora Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca (NIMiT). Jak wynika z oficjalnego komunikatu opublikowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN), powodem tej decyzji były nieprawidłowości w zarządzaniu środkami pochodzącymi z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Kluczowe powody dymisji
Z opublikowanego komunikatu wynika, że decyzja o odwołaniu Lis-Sołoduchy ma związek z „nieprawidłowościami w przekazywaniu środków w ramach KPO dla kultury, którego operatorem jest NIMiT”. Funkcję pełniącego obowiązki dyrektora Instytutu od 27 grudnia br. przejmuje dotychczasowy zastępca dyrektora ds. muzyki, Lech Dzierżanowski. Resort kultury podkreślił, że zmiana kierownictwa ma zapewnić sprawniejsze realizowanie kluczowych projektów finansowanych z unijnych funduszy.
Spekulacje na temat zmian w kierownictwie
Informacje o możliwej dymisji Lis-Sołoduchy krążyły już od kilku miesięcy. W listopadzie resort kultury zwrócił się do Małgorzaty Kosińskiej, przewodniczącej związku zawodowego w NIMiT, z prośbą o opinię na temat planowanego odwołania dyrektorki przed zakończeniem jej kadencji. Podobne pisma miały trafić do innych związków zawodowych i organizacji artystycznych współpracujących z Instytutem.
Zarządzanie funduszami KPO przez NIMiT
Narodowy Instytut Muzyki i Tańca został wybrany przez minister Hannę Wróblewską jako operator programu grantowo-stypendialnego dla kultury, finansowanego z środków KPO. Program obejmował alokację niemal 150 mln zł, z czego 112 mln zł przeznaczono na granty, a 15 mln zł na stypendia. Do września 2023 roku przyznano 1503 granty i wyłoniono 533 stypendystów. Jak informowała „Gazeta Wyborcza”, wypłaty trafiły już do 500 beneficjentów, ale procedury administracyjne opóźniały realizację pozostałych środków.
Kontekst dymisji
Decyzja o zmianie kierownictwa NIMiT budzi duże emocje w środowisku artystycznym i kulturalnym. Lis-Sołoducha sprawowała funkcję dyrektora od kilku lat, a jej zarządzanie było wielokrotnie oceniane przez związki zawodowe i przedstawicieli branży. Jednakże problemy związane z realizacją programu KPO, w tym brak skuteczności w przekazywaniu środków, mogły stanowić kluczowy czynnik w podjęciu decyzji o jej odwołaniu.
Co dalej dla Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca?
Nominacja Lecha Dzierżanowskiego na stanowisko p.o. dyrektora NIMiT wskazuje na zamiar stabilizacji sytuacji w Instytucie i przyspieszenia realizacji projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. Nowe kierownictwo będzie musiało zmierzyć się z wyzwaniami proceduralnymi i odbudować zaufanie środowiska artystycznego.
Odwołanie Lis-Sołoduchy to kolejny przykład, jak kluczowa jest przejrzystość i skuteczność w zarządzaniu funduszami publicznymi, zwłaszcza w obszarze kultury, gdzie każde opóźnienie może wpływać na działalność wielu instytucji i osób twórczych.