Wirus ptasiej grypy uległ mutacji w Stanach Zjednoczonych u pacjenta z ciężkim przebiegiem choroby – wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).
POLECAMY: Ptasia grypa w Wielkopolsce: Zlikwidowano 50 tys. kur
Według raportu, dwie próbki wirusa pobrano od pacjenta w Luizjanie, który zachorował na ptasią grypę podczas hospitalizacji. Wirusy z próbek zostały zsekwencjonowane i porównane z sekwencjami innych wirusów, i stwierdzono między nimi różnice.
„Analiza zidentyfikowała mutacje o niskiej częstotliwości w genie hemaglutyniny w próbce uzyskanej od pacjenta, których nie znaleziono w sekwencjach wirusa z próbek drobiu pobranych w miejscu zamieszkania pacjenta. Jak zauważa CDC, ryzyko dla społeczeństwa związane z wybuchem ptasiej grypy pozostaje niskie, a incydent mutacji podkreśla znaczenie monitorowania rozprzestrzeniania się ptasiej grypy.
Wcześniej naukowcy z amerykańskiego Instytutu Badawczego Scripps odkryli, że wystarczy jedna mutacja, aby wysoce patogenny szczep H5N1 „ptasiej grypy” zaczął łatwo rozprzestrzeniać się wśród ludzi. Jeśli stanie się to nie w laboratorium, ale na wolności, ludzkość może stanąć w obliczu nowej pandemii.
Od początku 2024 r. na całym świecie odnotowano ogniska wirusa ptasiej grypy. Pomimo szerokiego rozprzestrzenienia geograficznego wirusa ptasiej grypy, według Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (WOAH), w tym roku na całym świecie zarejestrowano znacznie mniej ognisk wśród drobiu dzikiego i domowego niż w 2023 roku.
