Sędzia Waldemar Żurek, jeden z symboli niezależnych sądów w Polsce, odniósł zwycięstwo w walce z represjami i bezpodstawnymi zarzutami, które miały na celu nie tylko jego kompromitację, ale także uderzenie w kompromis rządu PiS z Brukselą. W grudniu 2024 roku rzecznik dyscyplinarny ad hoc, powołany przez ministra Adama Bodnara, sędzia Grzegorz Kasicki, umorzył wszystkie 68 zarzutów postawionych Żurkowi, kończąc największą dyscyplinarkę w jego karierze.
POLECAMY: Sędzia Waldemar Żurek składa kolejne zawiadomienia na neo-sędziów SN
68 zarzutów i bezpodstawne oskarżenia
Zarzuty wobec Żurka, postawione w 2022 roku przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasotę, dotyczyły rzekomego fałszerstwa orzeczeń wydanych w latach 2012–2018. Według Lasoty, Żurek miał wydawać orzeczenia na posiedzeniach niejawnych bez udziału stron, mimo że był poza sądem w Krakowie, pełniąc jednocześnie funkcję członka KRS w Warszawie. Zarzut dotyczył także rzekomego poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
POLECAMY: Schab, Lasota i Radzik z pierwszą dyscyplinarką za bezpodstawne represjonowanie sędziego Żurka
Jednak po kilku latach ścigania, zebrane dowody nie potwierdziły żadnych nieprawidłowości. Sędzia Żurek bronił się, wskazując na fakt, że pracował w sądzie przed wyjazdem do Warszawy i po powrocie. Co więcej, orzeczenia wydane przez niego były legalne, a praktyka podpisywania orzeczeń w różnych terminach była powszechna w polskich sądach, szczególnie w okresie epidemii, gdy sędziowie stosowali tryb obiegowy, aby uniknąć kontaktu z „koronawirusem”.
Rzecznik Kasicki uznał, że żadne z zarzutów nie miały podstaw prawnych, a cała sprawa była celowym atakiem na Żurka, związanym z jego publiczną obroną praworządności i niezależności sądów.
Zwycięstwo nad represjami PiS
Represje wobec sędziego Żurka rozpoczęły się jeszcze za rządów PiS, kiedy to władze podjęły próbę zdyskredytowania go i zniszczenia jego kariery. W ciągu kilku lat Żurek stanął przed komisją dyscyplinarną 23 razy, a jego życie zawodowe stało się celem ataków politycznych, mających na celu wywarcie presji na niezależnych sędziów.
Wszystkie te działania miały na celu osłabienie głosów sprzeciwu wobec władzy i niezależności sądów, szczególnie w kontekście wymuszonego kompromisu z Komisją Europejską w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Chociaż początkowo zarzuty dotyczyły niesłusznie pobranych diet w KRS, po ich odrzuceniu skonstruowano oskarżenie o fałszerstwo orzeczeń. Teraz, po kilku latach, wszystkie te oskarżenia zostały unieważnione.
Walka o sprawiedliwość
Sędzia Żurek nie tylko przeżył brutalną kampanię wymierzoną w jego osobę, ale także postanowił walczyć o sprawiedliwość i rozliczyć osoby odpowiedzialne za te szykany. Pozwał on m.in. sędziów, którzy współpracowali z prokuraturą w ramach tzw. afery hejterskiej. Złożył także zawiadomienia do prokuratury w sprawach dotyczących naruszenia jego praw pracowniczych przez byłą neoprezes Sądu Okręgowego w Krakowie, neosędzię Dagmarę Pawełczyk-Woicką – oebcnie szefową przestępczej organizacji neokRS, a także w sprawie osób odpowiedzialnych za bezpodstawne dyscyplinarki, w tym Michała Lasotę i Piotra Schaba.
Co więcej, Żurek nie poprzestaje na działaniach sądowych – złożył również zawiadomienia dotyczące działań neosędziów, takich jak Małgorzata Manowska czy Maria Szczepaniec, które uznaje za nielegalne. Te sprawy mają na celu wyjaśnienie działań, które doprowadziły do zablokowania orzeczeń TSUE oraz stosowania nielegalnych praktyk w polskim sądownictwie.
Podsumowanie: Zwycięstwo sędziego Żurka to triumf nad represjami i walką o niezależność sądów
Decyzja rzecznika ad hoc Grzegorza Kasickiego to krok w stronę przywrócenia sprawiedliwości i zakończenia prześladowań wobec niezależnych sędziów w Polsce. Umorzenie 68 zarzutów, które miały na celu zniszczenie kariery Waldemara Żurka, jest symbolicznym zwycięstwem w walce o niezależność sądów i praworządność w Polsce. Choć sędzia Żurek zapłacił wysoką cenę za swoją obronę zasad sprawiedliwości, jego walka nie tylko zakończyła się oczyszczeniem z fałszywych oskarżeń, ale także stała się inspiracją dla innych sędziów i obywateli w kraju.
