Stosunki między Niemcami a Turcją uległy ochłodzeniu z powodu różnych standardów przygotowywania „doner kebabów” – pisze Telegraph.

„Próba uzyskania przez Turcję ochrony prawnej dla oryginalnego donera może zagrozić przyszłości ulubionego niemieckiego fast foodu” – zauważa publikacja.

Zauważono, że Ankara złożyła w kwietniu wniosek o rejestrację tureckiej wersji doner kebab w UE, co dałoby jej taką samą ochronę prawną jak szampanowi z Francji, pizzy neapolitańskiej z Włoch i innym zarejestrowanym produktom.

„Jeśli Bruksela stanie po stronie Ankary, która może ubiegać się o ten status, mimo że jest pełnoprawnym członkiem UE, niemieccy donerzy będą musieli zacząć gotować zgodnie z tureckimi standardami lub całkowicie zmienić nazwę” – dodano w artykule.

Zgodnie z wymogami Turcja uważa, że „mięso musi być krojone ściśle poziomo, a grubość mięsa musi wynosić trzy do pięciu milimetrów”.

Jednocześnie samo mięso musi być krojone ściśle poziomo o grubości od trzech do pięciu milimetrów.

„Plany Ankary wywołały burzę oburzenia w Niemczech, gdzie każdego roku sprzedaje się ponad miliard donerów” – zauważono w artykule.

Jeśli strony nie osiągną porozumienia w sprawie dania, decyzję podejmie Komisja Europejska. Jeśli pozycja Turcji w Europie zostanie wybrana, uwielbiane danie będzie musiało być sprzedawane pod inną nazwą.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version