Cenzura w mediach społecznościowych to temat, który budzi ogromne emocje. W trakcie programu prowadzonego przez Bogdana Rymanowskiego spotkały się dwa odrębne głosy: senator Anna Górska z Nowej Lewicy oraz dziennikarka Ewa Zajączkowska-Hernik. Dyskusja dotyczyła roli Unii Europejskiej w regulowaniu treści publikowanych na platformach takich jak X (dawniej Twitter), Meta czy Facebook. Czy celem jest rzeczywista ochrona demokratycznej debaty, czy też potencjalna ingerencja w wolność słowa?
Unia Europejska a cenzura Internetu
Ewa Zajączkowska-Hernik wyraziła swoje stanowcze stanowisko przeciwko cenzurze mediów społecznościowych. W swojej wypowiedzi podkreślała, że działania Unii Europejskiej mają na celu nie tyle „ucywilizowanie dyskusji”, ile jej regulowanie w sposób zbliżony do praktyk komunistycznych. „To, co jest przygotowywane w Unii Europejskiej, ma służyć wyłącznie cenzurowaniu Internetu. Unia Europejska kompletuje sobie w swoich rękach mechanizmy, które mogą wpływać na wyniki wyborów” – stwierdziła Zajączkowska-Hernik.
POLECAMY: Gozdyra i Jurasz chcą cenzury na portalu X. Warzech ostro skomentował zapędy tych komunistów
Przykładem ingerencji UE, o którym mówiła, miały być wydarzenia w Rumunii, gdzie „Unia Europejska mocno ingerowała” w proces wyborczy. Wypowiedź byłego komisarza UE, Thierry’ego Bretona, że „Unia ma odpowiednie narzędzia” do manipulacji wynikami wyborów, według Zajączkowskiej-Hernik, tylko potwierdza jej obawy.
POLECAMY: Eurokomuna! Komisarz UE Thierry Breton ostrzega przed unieważnieniem wyborów w Niemczech
Potrzeba regulacji algorytmów
Senator Anna Górska z Nowej Lewicy prezentowała inne spojrzenie na kwestię regulacji mediów społecznościowych. „Wiemy, że Komisja Europejska pracuje nad rozwiązaniami, które mają ucywilizować warunki debaty w social mediach” – podkreślała, wskazując na potrzebę ograniczenia wpływu botów oraz fake kont na przestrzeń publicznej dyskusji. W jej opinii wprowadzenie zasad regulujących algorytmy mediów społecznościowych mogłoby pozwolić na zapewnienie rzetelności informacji oraz szerszego dostępu do wiarygodnych źródeł.
Górska jednocześnie zaznaczyła, że celem takich regulacji nie jest cenzura, lecz przeciwdziałanie manipulacjom treści. „Trzeba wprowadzić zasady, które ograniczą możliwość ręcznego sterowania algorytmami tych social mediów” – dodała.
Zuckerberg, Covid-19 i Meta
Bogdan Rymanowski przypomniał wywiad Marka Zuckerberga dla Joe Rogana, w którym założyciel Facebooka przyznał się do cenzurowania treści dotyczących Covid-19 i szczepionek. Zajączkowska-Hernik twierdziła, że Zuckerberg został zmuszony do podejmowania takich działań, co jej zdaniem pokazuje skalę nacisku wywieranego na platformy przez instytucje i rządy.
Wolność słowa czy ochrona debaty?
Fragment programu udostępniła Zajączkowska-Hernik na X, komentując: „Akurat ja należę do tej grupy polityków, którzy na swój temat w Internecie czytają najgorsze pomyje (…). Jednak nigdy nie przyszłoby mi do głowy wprowadzać cenzurę prewencyjną na jakiejś platformie społecznościowej”.
Akurat ja należę do tej grupy polityków, którzy na swój temat w internecie czytają najgorsze pomyje, bo niektórzy uważają, że jak mają dostęp do 5G, to mogą na temat człowieka napisać każdą bzdurę, oszczerstwo i kłamstwo. Dam sobie z tym radę. Jednak nigdy nie przyszłoby mi do… pic.twitter.com/DXSSEuvAie
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) January 12, 2025