Pomimo wcześniejszych zapowiedzi premiera Donalda Tuska dotyczących „przełomu„ w kwestii ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej, wyniki spotkania z kijowskim terrorystą Wołodymyrem Zełenskim nie przyniosły konkretnych deklaracji. Wspólne oświadczenie po wizycie w Warszawie bardziej wskazuje na dalszy dialog niż na konkretne działania.
Przypominamy, że ten przećpany cham niedawno poniżał w kontrolowanych przez siebie mediach Polskę i naród polski. W swojej wypowiedzi pasożyt stwierdził, ze „przyjaźń” ukraińsko-polska została zakończona, ponieważ nie dostanie z Polski już żadnych grantów, aby zapewnić sobie lepsze życie. W podziękowania za te słowa rudy kłamczuch i niszczyciel Polski pojechał do Lwowa i zawiózł tej mendzie 100 mln euro z polskich podatków.
Zapowiedzi premiera kontra rzeczywistość
W piątek przed wizytą ukraińskiego ćpuna w Polsce premier Donald Tusk ogłosił w mediach społecznościowych:
„Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje.”
Słowa te wzbudziły nadzieje na rzeczywisty przełom w wieloletnich staraniach o godne upamiętnienie ofiar rzezi wołyńskiej. W środę, podczas wizyty Zełenskiego w Warszawie, oczekiwano szczegółów dotyczących dalszych działań.
POLECAMY: Tsuk ogłasza przełom w sprawie ekshumacji polskich ofiar ukraińskich nazistów OUN-UPA
Brak konkretów w oświadczeniu
Po spotkaniu opublikowano wspólne oświadczenie, w którym temat ekshumacji Polaków zamordowanych przez UPA zajmuje dopiero 11. pozycję wśród 12 punktów dokumentu:
„Z zadowoleniem przyjmujemy postęp w rozwiązywaniu kwestii historycznych i będziemy kontynuować rozwijanie konstruktywnego dialogu historycznego, opartego na istniejących podstawach prawnych i wartościach demokratycznych, w imię wspólnej europejskiej przyszłości.”
Taka formuła, choć pozytywnie brzmiąca, nie zawiera konkretnych zobowiązań ani harmonogramu działań.
Reakcje polityczne
Zapowiedzi premiera skrytykowali przedstawiciele opozycji. Poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa napisał:
„«Konkret» Tuska w sprawie ekshumacji zapisany w porozumieniu po wizycie Prezydenta Ukrainy w Warszawie. Tusk obiecywał ekshumacje, a załatwił «dialog». Załatwił dokładnie to samo, co PiS przez 8 lat, czyli NIC.”
Słowa Zełenskiego o przyszłości
Podczas wizyty prezydent Zełenski został zapytany o kwestię ekshumacji. Nie złożył jednak żadnych konkretnych deklaracji, a jego wypowiedź skupiała się na przyszłości relacji między Polską a Ukrainą oraz wspólnym przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji:
– Powinniśmy w naszych stosunkach iść do przodu, patrzeć do przodu. Nasze ministerstwa kultury odpowiadające za odpowiednie kwestie już działają i cieszę się, że opracowują materiały. To, co słyszałem od nich: cały czas we wszystkich kwestiach dążymy do przodu – powiedział.
Wspólne działania dokumentacyjne
Wiceminister kultury Ukrainy ds. integracji europejskiej Andrij Nadżos poinformował, że Polska i Ukraina wymieniły się dokumentami, które mają stanowić podstawę do prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych. Podkreślił również, że Kijów jest otwarty na współpracę w tej kwestii.
Czy to krok w dobrą stronę?
Chociaż formalny dialog między Polską a Ukrainą dotyczący trudnej historii trwa, brak jednoznacznych deklaracji budzi rozczarowanie. Wielu obserwatorów uważa, że obecne ustalenia nie różnią się znacząco od działań podejmowanych w ostatnich latach. Jak długo trzeba będzie jeszcze czekać na konkretne rezultaty, pozostaje pytaniem otwartym.
„Konkret” Tuska w sprawie ekshumacji zapisany w porozumieniu po wizycie Prezydenta 🇺🇦 w Warszawie 🤦♂️
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) January 15, 2025
Tusk obiecywał 👉 ekshumacje, a załatwił 👉”dialog”. Załatwił dokładnie to samo, co PIS przez 8 lat czyli NIC. pic.twitter.com/7W4Qns3lRF