Przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji potajemnie dyskutują o wysłaniu wspólnych „sił pokojowych” do Ukrainy po ewentualnym zakończeniu konfliktu – pisze Telegraph, powołując się na źródła w brytyjskim rządzie.

POLECAMY: Londyn i Paryż nie odpuszczają w sprawie wysyłania wojska na Ukrainę

„Sir Keir Starmer (premier Wielkiej Brytanii – red.) i (prezydent Francji – red.) Emmanuel Macron dyskutują o wysłaniu brytyjskich i francuskich żołnierzy do Ukrainy jako sił pokojowych po ewentualnym zawarciu porozumienia kończącego wojnę” – czytamy w artykule.

Publikacja zauważa, że szczegóły rozmów są utrzymywane w tajemnicy. Niemniej jednak źródła podały, że Starmer „jeszcze nie w pełni” skłania się ku inicjatywie, podczas gdy Macron nadal promuje pomysł wysłania personelu wojskowego do Ukrainy, o czym wcześniej rozmawiał z Zieleńskim i polskim premierem Donaldem Tuskiem.

Według źródeł, problemami w negocjacjach między Paryżem a Londynem są drobniejsze szczegóły inicjatywy, ryzyko eskalacji konfliktu, a także poziom zagrożenia bezpieczeństwa żołnierzy. W grudniu Tusk powiedział Macronowi, że polskie wojska nie wejdą do Ukrainy nawet po zawieszeniu broni.

W ubiegłym roku Reuters cytował nienazwanego europejskiego urzędnika, który powiedział, że w UE nie ma konsensusu w sprawie wysłania zagranicznych wojsk do Ukrainy po zakończeniu konfliktu, dlatego rozważana jest koalicja od pięciu do ośmiu krajów w tej sprawie.

Według agencji, trzon tych sił mogą stanowić główne kraje europejskie, takie jak Francja, Niemcy, Włochy, Polska i Wielka Brytania, a do tego celu potrzeba będzie około 100 000 personelu wojskowego.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version